Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anna: Do końca życia będę Cię sławić i rozsławiać nowennę

We wrześniu 2014 wyszłam za mąż za wspaniałego człowieka. Powiedzieliśmy sobie rok po ślubie chcemy mieć dziecko. Mijały miesiące, w końcu w lutym 2016 ujrzałam dwie kreski na teście ciążowym…nasza radość była ogromna ale niestety krótka. W kwietniu straciłam ciążę… ciężko przez to przeszliśmy… w lipcu 2016 zaczęliśmy strać się od nowa… co miesiąc płacz z powodu nadejścia miesiączki. W październiku 2017 zaczęłam odmawiać nowennę, codziennie błagałam o cud poczęcia dziecka. W listopadzie jeden różaniec odmówiłam w Sanktuarium na Jasnej Górze przed cudownym obrazem Matki Boskiej, byłam też w kościele Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach…tam klęczeliśmy z Mężem przed cudownym obrazem i prosiliśmy o dar dziecka. Dziś 50 dzień mojej nowenny pompejańskiej. Dziś dowiedziałam się, że jestem w ciąży! To cud! Jestem tego pewna. Wymodlony i długo wyczekiwany cud. Gdy skończę nowennę rozpoczynam druga w intecji zdrowia naszego poczętego dzieciątka. Matko Boska dziękuję Ci za wysłuchanie moich błagań, jesteś wielka! Do końca życia będę Cię sławić i rozsławiać tę nowennę.

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
anna
anna
03.01.18 21:14

Niestety ale poroniłam ciąże… znowu… mimo bólu, łez i pustki sięgam nadal po różaniec i nowa nowennę odmawiam w intencji poczęcia zdrowego dziecka.

Ewelina
Ewelina
30.12.17 12:36

Chwała Panu i Matce! My też straclismy dziecko po długich staraniach i również zaczelismy nowenne w intencji poczęcia Obecnie jestem w 8 tygodniu ciąży. I wierzę że teraz będzie wszystko dobrze bo Matka Boska opiekuje się nasza Kruszywa. Pani i maleństwo życzymy dużo zdrówka.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x