Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Sylwia: Rozstanie i odzyskany spokój

Chciałabym sie podzielić świadectwem. Ponad rok temu modlilam sie o pewnego mężczyznę,jednak w dniu zakonczenia nowenny zerwal ze mna kontakt. Bylam zdziwiona ale jakos nie przejelam sie tym. Po 3 miesiacach spotkalam cudownego człowieka,szybko zostalismy parą. i szybko zapomnialam o Bogu i naszej Mamie. Zaczęło sie psuć. 3 miesiące temu zerwal ze mną (wina po obu stronach). 15 sierpnia postanowilam odmowic nowennę. I zdalam sobie sprawe z tego jak bardzo odsunelam sie od Kościoła i jak zle zylam. Nowenna byla nie o powrot a o naprawe relacji. I „udalo sie”. Tak jak wcześniej potrafił byc dla mnie chamski,opryskliwy,niemiły,tak pod koniec nowenny i do teraz po niej moj byly cglopak zachowuje sie prawie idealnie (pracujemy razem i to jego zachowanie mi pomaga,nie stresuje sie w pracy). Martwi sie o mnie,troszczy sie,nawet gdy mi zdarzy sie zrobic cos przykrego w jego strone wyciąga reke (wcześniej przepraszalam go nawet za JEGO winy). postanowilam odmowic nastepna w intencji jego powrotu. Z tym ze właśnie zdaje sobie sprawe z tego ze chyba nie chce z nim byc. ale intencji nie zmieniam bo Maryja wie lepiej,jesli mam z nim byc to bede jei nie postawi na mojej drodze kogoś na kogo zasluguje. Odmawiam tez za zdrowie mojej mamy. w trakcie nowenny i przed nia mialam mysli samobojcze,ogolnie moj „stan wewnetrzny” byl zly,Maryja postawila mi na,drodze dobra pania psycholog,jestem tez o wiele spokojniejsza. W pracy zaczelam sie cieszyc z tego co robie,wiecej sie usmiecham,cieszę zyciem. Przez rozstanie dowiedzialam sie ze mam mnostwo przyjaciol,ze mam na kogo liczyć. myslalam ze zostane całkiem sama. Teraz chodze czesto do kosciola,modle sie do swietych,odmawiam koronkę. To daje mi spokoj i radosc. Poza tym,moze to wydawac sie smieszne,trzy lata temu pogryzl mnie pies. Nic wielkiego ale od wtedy panicznie sie ich boje. Od kilku dni zauwazylam zr przechodze obok nich obojetnie. Wcześniej potrafiłam przejsc na druga stronę ulicy miedzy samochodami. To wszystko i wiele wiele więcej dzieki Maryi i Jezusowi ktoremu sie powierzylam,Maryja takze w tym mi pomogla. Juz nigdy nie odejde a ze mna bedzie rozaniec.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Magdalena
Magdalena
08.11.17 06:54

Do admina – proszę odpowiedzieć, czy teraz nie będzie daty dodania świadectw na stronie?

Ona
Ona
08.11.17 22:30
Reply to  Magdalena

Mnie to tez wlasnie bardzo zastanawia i ta nowa forma nie bardzo mi odpowiada…Daty sa bardzo wazne.To tak jak kazdy produkt posiada opis szczegolowy tak samo i swiadectwo tez powinno miec date.Przez kilka dni nie moglam ich czytac ale zapamietalam,ze powinnam przeczytac wszystkie swiadectwa od 4.11.17 wchodze dzis na strone i daty wszystkie wyparowaly…szukaj teraz wiatru w polu…jak cos zmieniamy to na lepsze-bardzo prosze.Bez dat te swiadectwa jakies takie niekompletne sa nie tylko wizualnie.Stary format byl przejrzysty i bardziej domowy a teraz tak dyplomatycznie sie porobilo co nie bardzo mi odpowiada.Licze na to,ze to sie jeszcze zmieni.Z gory dziekuje.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x