Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Karolina: Kiełkujące ziarno

Czuję się zobowiązana do złożenia tego świadectwa – mocy Nowenny Pompejańskiej, w zasadzie to chciałabym wszystkim o tym opowiedzieć,ale tak niewielu ludzi chce o tym słuchać i o tym rozmawiać, piszę, wiec tu ponieważ to właśnie z tej strony korzystałam, aby w ogóle nauczyć się odmawiania tej wspaniałej modlitwy. Maryja zawsze dotrzymuje swoich obietnic, dlatego właśnie Nowenna Pompejańską jest niezwykle skuteczna. Muszę też przyznać, że nie było łatwo, ta modlitwa to wyzwanie, ale motywacja też była wielka, bo chodziło o zdrowie ukochanej osoby, która od dwóch lat zmagała się z problemami stawów. Doszło nawet do tego, że nie wiadomo było czy będzie mogła chodzić, do tego doszła depresja, wywołana kiepskim stanem zdrowia, a także oddalenie się od wiary i kościoła. Muszę przyznać, że efekty modlitwy nie były natychmiastowe, miałam nawet lekki kryzys po odmówieniu nowenny, gdyż sytuacja przez długi czas się nie poprawiała, ale czekałam i ufałam, że Matka Najświętsza na pewno pomoże. Dziś widzę, że to wszystko co się działo zmierzało powoli w kierunku uzdrowienia nie tylko ciała, ale i duszy. Dziś patrzę na człowieka, który jeździ na rowerze, pływa, gra z wnukami w piłkę nożną a jeszcze dwa lata temu nie mógł wejść po schodach na drugie piętro, a kolana były jak balony spuchnięte. Lekarz, który przeprowadził zabieg przy wizycie kontrolnej powiedział, że w tym przypadku całe leczenie przyniosło zadziwiająco dobre efekty (wcześniejsze punkcje i leki nie pomagały), wcześniej lekarze rozkładali ręce i dziwili się dlaczego kolana tak puchną pomimo leków. Ponad to, ostatnio dowiedziałam się, że tato codziennie odmawia różaniec! Jestem przekonana, że nastąpiło również uzdrowienie wewnętrzne, a raczej rozpoczęło się, i pewnie efekty będą jeszcze dopiero w przyszłości widoczne. To tak jakbym poprzez tą modlitwę dostarczyła Matce Najświętszej ziarno, a Ona je zasiała i ono już kiełkuje. Także kochani bracia i siostry zachęcam was gorąco do wypróbowania tej wspaniałej modlitwy ponieważ ja już się o tym przekonałam, że nasza kochana Matka nigdy nas nie zawiedzie i ponieważ Ona zawsze dotrzymuje danego słowa ja też dotrzymuję mojego i dzielę się z Wami tym świadectwem. Chwała Panu!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
mmm
mmm
05.11.17 18:43

Bardzo piękne świadectwo, miałam obraz dziadka bawiącego się z wnukami przed oczami 🙂 Zdrowia dla taty!

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x