Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Izabella: Cudowna nowenna pompejańska

Jest mi ogromnie przyjemnie, ze mogę napisac to swiadectwo. Mimo nie ukonczenia nowenny w calosci otrzymalam ogromne łaski. Ale od początku. Pierwszą nowennę zmowilam w lecie w intencji powrotu do mojego zycia pewnego mezczyzny. W tym czasie oczywiście dostalam rozne laski, ale nie wrocilismy do siebie, na dodatek nie dostałam pracy, o którą bardzo się starałam i na ktorej bardzo mi zależało. Pamietam jak kończąc nowennę plakalam z rozczarowania, bluznilam na Boga (i mimo, ze w tym czasie wydarzylo się dla mnie wiele innych wspanialych rzeczy, ktore pozniej dostrzegłam, np. Poznałam wspanialych ludzi, zaczęłam robic prawo jazdy itd) i nawet odwróciłam sie od naszej wiary. Po miesiącu postanowilam, ze od nowa zacznę nowenne. I to co wtedy sie stalo bylo wielkim cudem. Po pierwsze dostalam wspaniała prace (nie tę, którą chcialam, ale byla super), po drugie: odmawiajac nowenne, pamietam jeszcse, ze 12 tajemnice, skarzylam sie Bogu na samotność, ze bardzo cierpię z powodu braku milosci. W TYM SAMYM MOMENCIE, IDEALNIE W TYM, do mojej pracy przyszedl pewnien mezczyzna. Rozmawialiśmy, poznalismy sie. I jesteśmy w tym momencie parą. Jest najwspanialszym darem od Boga, jest dla mnie idealny.

I po trzecie, najwazniejsze – w 30 dniu nowenny otrzymałam telefon wlasnie z wymarzonej pracy, ze chcą abym do nich dołączyła.

Chciałabym jeszcze opisac sytuacje, ktora mi sie wydarzyła, gdy bluznilam na Boga po 1 niewysluchanej nowennie. Mialam bardzo dziwny sen, w którym siedziałam z przyjacielem przed duzym domem i rozmawialiśmy o przeznaczeniu. Ze snu wybudzil mnie meski glos mówiący do mnie: ” zaufaj Panu Bogu na zawsze”, zdanie to zostalo wypowiedziane parokrotnie jeszcze po moim przebudzeniu. Nie czulam strachu. Bylam bardzo spokojna. Od razu przeprosiłam Boga za to co o nim mowilam i zrozumiałam sens powierzenia Mu swojego zycia.

Nie bójmy sie tej nowenny, jest najlepsza na świecie, zadna prośba nie jest zbyt głupia, śmiała ani malo ważna!

1 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Diana
Diana
07.12.17 23:37

tez kiedys budzac sie ze snu, na przebudzeniu, pomimo tego, ze sen konczac sie byl inny niz to co glos wewnetrzny mowil „krok po kroku, z pelna ufnoscia” i tak trzy razy. Bo kladac sie spac chcialam juz zakonczyc ten ciezki psychicznie dzien, gdzie trafiajac na fragment z Kempisa, bylo o calkowitym oddaniu sie Bogu, gdzie sie przestraszylam, ze Pan mnie do zakonu powoluje, a ja meza chce. 🙂 pozdrawiam

Magda
Magda
16.11.17 14:57

Piękne świadectwo,dziękuję!:) Pomodlę się dziś za Was na mszy. Przypomniałaś mi gest Maryji,którego doświadczyłam:) No i te koszmary! Dopiero dziś w nocy wpadłam na to,skąd się biorą… Cieszę się,że doświadczasz namacanych dowodów miłości Jezusa i Maryi:) Ja też tego doświadczam i bardzo bym chciała,żeby było nas jak najwięcej!:) Otwierajcie się na Jezusa! Uwierzcie,że On kocha nas miłością tak wielką,że nie jesteśmy w stanie tego ogarnąć:)

wioletta
wioletta
16.11.17 14:39

Zazdroszcze…

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x