Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Barbara: Podziękowanie za cudowne wsparcie

Z całego serca dziękuję Ci Matko Boża za opiekę, wsparcie i wszelkie łaski otrzymane podczas odmawiania Nowenny pompejańskiej za każdym razem.

Po raz pierwszy odmawiałam Nowennę razem z moją Mamą w intencji mojego męża, aby powierzył się Maryi i jej zaufał, moja Mama dodatkowo modliła się o poprawę naszej sytuacji materialnej. W czasie trwania całej nowenny czułam niesamowity pokój, opanowanie i miałam o wiele więcej cierpliwości niż normalnie. Mój mąż faktycznie zbliżył się do Boga i Maryi oraz nieoczekiwanie otrzymał stały dodatek w pracy, który był nam bardzo przydatny.

Za drugim razem modliłam się do Maryi oraz ze wsparciem Św. Józefa o znalezienie właściwego domu dla nas, ponieważ jesteśmy zmuszeni się przenieść, ze względu na bardzo długie codzienne dojazdy do pracy/przedszkola. Prosiłam również, aby jeśli to możliwe mieszkali obok nas ludzie, którzy są blisko Boga i którym można zaufać, ponieważ nie mamy tutaj z rodziny, ani też prawdziwych przyjaciół oraz o wsparcie finansowe, aby ten zakup mieszkania był w ogóle możliwy. Mój mąż bardzo się denerwował jak sobie poradzimy z 2 kredytami i wykończeniem domu. W pierwszy dzień części dziękczynnej otrzymaliśmy informacje od znajomych, którzy też szukali domu dla siebie i wiedzieli, że my też szukamy, że zarezerwowali nam dom obok nich, w lokalizacji, która wydaje się być odpowiednia. Rodzina ta jest blisko Boga oraz wiemy, że można im ufać. Deweloper nieoczekiwanie obniżył nam cenę domu o 15 tyś, beż żadnych negocjacji, a mąż otrzymał nagle dużą podwyżkę w pracy, tak, że możemy spokojniej patrzeć w przyszłość. Tutaj też utrzymałam wiele małych i dużych łask dla siebie, jako „skutek uboczny” modlitwy pompejańskiej.

Obecnie modlę się w intencji mojego męża o zdrowie duchowe, psychiczne, emocjonalne i fizyczne (ma chorobę przewlekłą, przez, którą już 2 razy wylądował w szpitalu). Moja mama znów modli się wraz ze mną (jak za każdym razem), a nawet ofiarowała swoje nagłe cierpienie nogi w tej intencji.

Maryjo i Mamo dziękuję Wam obu, bo obydwie kierujecie nas do Boga! Chwała Panu!

4 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Karo
Karo
27.12.17 23:17

Dziękuję za to świadectwo pokazujące jak Bóg opiekuję się autorką tekstu.
odnośnie do stanu zdrowia autorki: czytałam o tym w wielu źródłach, że choroby przewlekę wywołują pasożyty.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x