Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Natalia: Nasz synek żyje dzięki Matce Bożej Pompejańskiej

Nasz owoc Nowenny Pompejańskiej skończył właśnie trzy latka. A zaczęło się dramatycznie… trudne początki ciąży, której nikt nie dawał większej szansy na pomyślne zakończenie. Lekarz prowadzący nie chciał nawet założyć karty ciąży. Modlił się mąż i siostra i wymodlili szczęśliwe zakończenie.Nigdy nie czułam się tak omodlona szłam bez strachu z niesamowitą odwagą, o którą bym się nie podejrzewała. Jestem pewna, że nasz synek żyje dzięki Matce Bożej Pompejańskiej. Dziękuję!!! Wszystko jest możliwe wszystko, nawet jak się modlą osoby nie tak bardzo wierzące.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Zosia
Zosia
13.10.17 10:12

Dziękuję za to świadectwo! Obecnie tez jestem w trudnej sytuacji to dopiero 6 tydzień ale modlę się codziennie aby dziecko było zdrowe! Ciesze się ze u Ciebie dobrze się skonczylo

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x