Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Arek – LIST: Pozostaje mi teraz zawierzyć nasze małżeństwo Matce i ufać

Szczęść Boże.Jestem w trakcie odmawiania trzeciej NP ale wszystko zaczęło się na początku nowego roku,gdy w pierwszy dzień 2017 moja żona stwierdziła że już nic do mnie nie czuję i po 10 latach małżeństwa odchodzi.Załamany, szukając pomocy natrafiłem w internacie na NP.Zacząłem od czytania świadectw,aż wreszcie i postanowiłem,że zrobię wszystko aby ocalić nasz związek i ja również zacząłem się modlić. Nasze relacje małżeńskie z Bogiem były bardzo dalekie od ideału a wręcz znikome choć dawniej mieliśmy głęboką wiarę lecz przez brak możliwości posiadania potomstwa tak bardzo się od Boga oddaliliśmy.Pierwsza NP sprawiła że stawałem się innym człowiekiem z nadzieją że żona powróci do mnie gdyż nie mieszkała ze mną a w innym miejscu kraju u swojego ojca.Pod koniec części dziękczynnej pewnej niedzieli zadzwonila do mnie z prośbą o to abym przyjechal po nią i zabrał do domu.Po powrocie bylem szczęśliwy i dziękowałem Matce Boskiej za wysłuchaną intencje, gdyż wlaśnie prosiłem o powrót mojej żony.Widząc jednakże ,iż żona zachowuję się dziwnie w stosunku do mojej osoby zacząłem drugą NP o odrodzenie się naszego małżeństwa ,aby było jak dawniej kiedy byliśmy szczęśliwi a także o zbliżenie się do Boga i pozostawianie naszych zmartwień w jego rękach.Niestety podczas odmawiania drugiej nowenny dowiedziałem się przez przepadek ,że moja żona złożyła pozew o rozwód.Wlaśnie jestem w trakcie trzeciej NP o uratowanie tego małżeństwa i nie dopuszczenia do rozwodu,choc jest juz wyznaczony termin rozprawy.Trwam w modlitwie i ufam, że Maryja nie pozostawi mojej intencji i kolejny raz dopomoże.Choć z ludzkiego punktu widzenia mam chwile załamania i widzę że na ten czas jest coraz gorzej i to już koniec tego małżeństwa.Bardzo kocham swoją żonę ale widocznie Bóg ma wobec nas inne plany.Pozostaje mi teraz całym sobą zawierzyć nasze małżeństwo Najświętsze Matce i ufać,że nas nie opuści.Proszę o modlitwę za nas i wsparcie w tych złych chwilach mojego życia.

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
26 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Agata
Agata
12.04.19 21:13

Arek czy udalo Ci sie uratowac malzenstwo?

arek
arek
20.08.20 02:41
Reply to  Agata

Niestety nie udało się moja żona jest już po ślubie z innym .Ja już nie walczę widocznie mam tak w tym życiu przeznaczone ,że muszę cierpieć ,ale nie podawajcie się jak ja może Bóg będzie dla innych łaskawszy. 

Agata
Agata
20.08.20 06:46
Reply to  arek

Dziękuję Arek, że po tak długim czasie odpisałeś. Ja już walczę dwa lata i jeszcze się nie poddaje, chociaż czasami jest ciężko. Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, ciągle sobie powtarzam. A już na pewno nikt i Ty też nie masz przeznaczone aby cierpieć. Bóg nie chce, abyśmy cierpieli, tylko byśmy żyli szczęśliwe w obfitości. Pomodlę się za Wasze małżeństwo.

Lucjan
Lucjan
30.10.17 14:33

Jestem pełen podziwu dla Pana. Nie będę dawał rad bo to nie pomoże w niczym. Pan Jezus wie co robi, i czasem daje nam ostro popalić, ale nie bez powodu. Przyjmij ten krzyż na swoje barki i głowa do góry. Pan nam daje takie krzyże które jesteśmy w stanie unieść, nigdy odwrotnie. Codziennie wstawaj z uśmiechem na twarzy i zbliżaj się do Boga przez modlitwę. On uzdrowi Ciebie i całe twoje życie, tylko uwierz w to !!!!!

enia
enia
28.10.17 08:57

Marta dołącz Drogę Krzyżową wg Emmerich. Można kupic ten modlitewnik ok 7zł .
Gdy rozmyślasz Mękę Pańską ,wiecej zasług pozyskasz ,niż gdybyś w tym dniu pościł o chlebie i wodzie i do krwi się biczował – tak pisze w tym modlitewniku
Odprawiaj za męża i jego przyjaciółkę , bo skoro dąży do rozwodu to będzie miał kobietę
Jedna pani tu pisała że wiele modlitw , NP odmówiła w różnych intencjach o uratowanie małżenstwa , ale jak odmówiła NP za kochankę męża że to był dobry strzał w wyborze intencji

Marta
Marta
28.10.17 08:39

Trzymam kciuki. Mam podobny problem . Po pierwszej nowennie o powrót męża było znacznie lepiej, maz pokornial. Ale gdy zaczęła, kolejna nowennę. O uratowanie malzenstwa w części blagalnej maz pisał do mnie ze mnie nienawidzi brzydzi sie mną itd po co ten ślub żałuje ze był z kim takim . Wiem ze on nie jest sobą. Odmawiam codziennie egzorcyzmy amortha litanie do krwi Jezusa, modlę sie do świętej rity koronkę do miłosierdzia nowennę pompejańską do św Józefa do Michała archanioła bl. Ks Michała sopocko. Oraz do matki Bożej fatimskiej. Zamowilam juz wiele mszy w intencji męża Ponieważ po obejrzeniu filmu… Czytaj więcej »

Katarzyna
Katarzyna
27.10.17 23:27

Panie Arku,jest Pan w mniejszości,jeśli chodzi o szlachetność i tą walkę o kobietę oraz oddanie tej jedynej poślubionej.I to dobro do Pana wróci.Na razie modlitwa jest ukojeniem i w modlitwie trzeba oddać troski Maryji. Przynajmniej wie Pan,z jakim pokrojem człowieka,żyje obecnie Pana żona.Z Niemcami kojarzą mi się Polki,które od dawna (myślę,że 25 lata temu nawet) w Niemczech zachwycały się no.Turkami,Algierczykijkami,albo arabami.Znałam w życiu cztery takie ,które jednego dnia rzuciły dom i pojechały.Wszystkie wróciły,tyle,że do nikogo i niczego.Trzy miały wcześniej w Polsce dzieci i mężów,kiedy zaczęło być źle,chciały pomocy od rodziny.Ale dzieci ich już nie akceptowały.Jedna,wróciła z płaczem i dzieckiem (lecz… Czytaj więcej »

Ewa
Ewa
27.10.17 23:19

Do Magdaleny; bardzo dziękuję za takie stanowcze słowa o Bogu i małżeństwie ja przegrałam bitwy o moje małżeństwo jestem po rozwodzie z winy męża – banał inna kobieta, modlę się dalej już ponad dwa lata cały czas mam wiarę i nadzieję chociaż czasami się zastanawiam czy to ma sens? Są dni gdy myślę, że nie warto ale gdy nadchodzi wieczór biorę różaniec i modlę się z wiarą dalej. Mam nadzieję, że wojnę wygram.

enia
enia
27.10.17 20:48

Arek porozmawiaj z Księdzem i zamów Msze św w intencji uratowania małżeństwa , może 9 Mszy-nowenne Mszy .Ksiądz Ci doradzi . Ze Świętych poproś o modlitwy .Nasz sw.Jan Paweł II był za rodziną . Powodzenia !

Alberto
Alberto
27.10.17 20:21

Panie Arku z moich obserwacji i doswiadczenia z klientami moge tylko powiedziec, do czasu do czasu…na poczatku wszystko nowe i wydaje sie byc lepsze, nowy kraj , nowy partner i nowe ciezkie grzechy z ktòrych nie wiem czy ona zdaje sobie sprawe. Panska modlitwa moze jej to uswiadomi….niech sie Pan nie poddaje, z Bogiem

Dorota
Dorota
27.10.17 20:18

Wiary cierpliwosci i nadziei Arku.Ja modle sie o moje malzenstwo dwa lata bylo strasznie zly tak szalal rozne sppsoby mial ksiqzke bym opisala co sie dzialo.Moja 11 letnia corka cierpi najbardziej i juz ktorys raz z kolei to ja zadalam jej bol slowami mowiac ze juz mam dosc tej walki ze to nic nie da najlepiej gdybym umarla i takie rozne zle rzeczy ze juz nie chce sie modlic bo to jest bezsensu a dziecko plakalo mowiac mamo ty mi tlumaczylas ze ze walczy sie do konca badz cierpliwa a dalej jej plotlam chodz wiedzialam ze ja ranie a ona… Czytaj więcej »

Sa
Sa
27.10.17 20:18

Choćby sam diabeł miał Was rozwodzić to proś Maryję o interwencję, o opiekę i wstawiennictwo… i nie bój się…Maryja ma od Boga moc większą niż prawnicy,niż kochanek Twojej żony,niż jakiekolwiek inne stworzenie..podobalo się Bogu dac w Jej Święte ręce skarby, aby nam je rozdawała…

Arek
Arek
27.10.17 19:39

Muszę wam powiedzieć że zły szaleje bo właśnie dzisiaj to nie przypadek gdy ukazał się tu mój list w godzinach popołudniowych otrzymałem smsa napisanego z komórki mojej żony ale pisanego przez jej partnera.Oprócz wyzwisk i grożenia pod moim adresem mowa jest tam też że żona nigdy nie wróci do Polski ,a tym bardziej do mnie,że mam dać jej spokój a naszym rozwodem z jej strony zajmą się prawnicy z Niemiec

E.
E.
27.10.17 18:44

Ja również odmawiam NP o powrót mojego męża i jego nawrócenie. Obecnie jest na kontrakcie za granicą. Parę miesięcy temu „straszył” rozwodem, bo mamy odmienne poglądy na życie, to był jego argument. Lubi pić i imprezować, ja nie. Od 8 miesięcy jest cisza. Nie wniósł pozwu. Modlę się i zwierzyłam nasze małżeństwo Maryi. Wyczytałam w internecie, że odbywają się Akty Zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi w Niepokalanowie i Częstochowie. Można zawierzyć wszystko, małżeństwo też. Arku, pomodlę się za Ciebie. Ty też nie ustawaj w modlitwie i walcz różańcem. Podzielam opinię przedmówcy, że Twoja żona teraz nie jest sobą, bo siedzi w… Czytaj więcej »

Agata
Agata
12.04.19 21:13
Reply to  E.

E. Czy uratowalas małżeństwo?

waleczna
waleczna
27.10.17 17:31

Pomodlę się za Ciebie i twoją żonę 😉

Sa
Sa
27.10.17 17:23

Odmów Koronkę do krwawych łez Maryi… znajdź też jakiś kościół,gdzie będzie wisial krucyfiks (w zasiegu Twoich rak i ust) że czcią największą na jaką Cię będzie stać idź i ucaluj chocby jedna stope Pana Jezusa…i zanurz w Jego Ramach siebie,żonę,małżeństwo i całe swoje życie.. .i nas tutaj na tym forum 😉 zobaczysz,że (może nie od razu…) Bóg przygarnie Cię do siebie i ukoi serce a ż czasem poukłada życie.. .Wszystkie swoje cierpienia oddawaj Bogu Ojcu łącząc z Ranami Jezusa i Łzami Maryi…ofiaruj bezinteresownie niech je przyjmie w dowolnej intencji. Odmawiaj też jedną wybrana modlitwę za dusze cierpiące w czyśćcu i… Czytaj więcej »

Arek
Arek
27.10.17 17:04

Dziękuję wszystkim za modlitwę pomodlę się też za Was

Gosia
Gosia
27.10.17 16:23

Dobry z Ciebie człowiek

Magdalena
Magdalena
27.10.17 15:00

Drogi Arku
Nie poddawaj sie zwatpieniu. I zadnego ale.czy dla Pana Boga jest cos niemozliwego? Czy jest dla Niego cos co jest za trudne? A dla nas czy wazniejsze jest to co Bog mowi?-a mowi ci ze On bardziej niz ty chce waszej swietosci ale potrzebuje ciebie by moc przez ciebie dzialac i rozlewac sie na twoja zone i wasze malzenstwo. Czy wazniejsze jest to co zly duch podsyla? Czyli fakty,zdarzenia,czyjes slowa…?

Robert
Robert
27.10.17 14:33

Trzymaj się i nie ustawaj. Ja też odmawiam Nowennę za powrót ukochanej i niestety, jesteśmy jeszcze dalej od siebie. Dlatego rozumiem, co przeżywasz. Pomodliłem się za uratowanie Waszego małżeństwa.

Dorota
Dorota
27.10.17 14:19

Ja też.

aga
aga
27.10.17 13:58

Pan Bóg Król Paradoksów największa porażkę potrafi przetopić w zwycięstwo Pozdrawiam

Maria
Maria
27.10.17 13:54

Pomodliłam się za Was.

Arek
Arek
27.10.17 13:04

Dziękuję za słowa otuchy,ale od czasu napisania tego świadectwa moja żona wyprowadziła się z domu i zamieszkała ze swoim nowym partnerem w Niemczech,więc na tą chwile zły duch wygrywa i dopiął swego a mnie dopadają chwile załamania i bezsilność .Wiem że muszę zaufać Bogu i dalej walczyć o to małżeństwo.

Magdalena
Magdalena
27.10.17 12:02

Drogi Arku
Bog nie ma dla was innych planow. Bog bardziej niz ty chce abyscie byli razem. On was powolal do malzenstwa przez ktore razem dochodzicie do swietosci.Modl sie i ufaj. Oglaszaj wszelkie blogoslawienstwo nad swoim malzenstwem.oglaszaj Slowo Boze i uwielbiaj Pana w tej trudnej sytuacji a zobaczysz cuda. Twoja zona nie jest twoim wrogiem.jest nim zly duch.tez walcze o swoje malzenstwo i zbieram juz wielkie owoce choc maz z nami jeszcze nie mieszka.

26
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x