Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anna: Życie i zdrowie

Może powinnam czekać do kolejnego badania, ale to , że mój mąż żyje, jest zdrowy na dzień dzisiejszy, ze mamy naszego synka- to największy cud.

Już raz składałam świadectwo, ale teraz będzie dwa lata- we wrześniu tego roku od kiedy mój mąż miał operację najbardziej złośliwego guza mózgu.Wszyscy nasi znajomi, z którymi mąż leczył się nie żyją. O Nowennie Pomejańskiej dowiedziałam się tzw. przypadkiem. Odmówiłam do tej pory trzy za mojego męża- z błaganiem o zatrzymanie choroby nowtworowej. Nie ma dnia bym nie odmówiła Różańca Świętego, co miesiąc wysyłam prośbę na mszę świętą do Pompejów. Modlę sie za dusze w czyśćcu.

Moja mama również odmawia już któryś po raz kolejny Nowennę Pompejańską. Za mojego męża również. Również moja matka chrzestna odmawiała za zdrowie mojego męża Nowennę.

Nasz synek, ma już ponad rok. Jest zdrowy. A mówiono nam, że nie będziemy mieli dzieci. Poroniłam wcześniej kilka razy.

Królowo Różańca Świętego za wszystko dziekuję

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Aleksandra
Aleksandra
19.09.17 22:38

Chwała Panu!

Dorota
Dorota
19.09.17 17:55

Dzięki Bogu za miłosierdzie Jego.

b
b
19.09.17 17:37

To CUD, piękna jest Wasza miłość. Błogosławieństwa Bożego życzę na jeszcze wiele, wiele wspólnych szczęśliwych lat.

m
m
19.09.17 17:31

To świadectwo to dla mnie prawdziwy wyciskacz łez. Piękna jest miłość autorki do męża, zyczę zdrowia całej waszej rodzinie

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x