Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anna: Wiem że Pan Bóg nigdy nas nie zostawi

Szczęść Boże! Przepraszam kochana Matenko, ze zwlekałam z napisaniem tego świadectwa. Nowennę odmawiam od października 2016 z niewielkimi przerwami. Modlitwę poznałam dzieki pewnej osobie, która Pan Bóg postawił na mojej drodze w pracy. Modliłam sie głównie w intencji pracy, która jest bardzo stresująca. Dzieki opiece Matenki sytuacja sie poprawiła DIAMETRALNIE! To jest wręcz niesamowite. Poza tym kolejne nowenny były w intencji daru potomstwa, macierzyństwa. Odmawiając pierwsza nowennę po kilku miesiącach bylam juz w ciazy. To była radość przeplatana ze strachem. Niedowierzanie. Bylam przerażona jak to bedzie, skoro mamy z mężem kredyt, inne zobowiązania finansowe. Moje myśli krążyły wciąż dookoła pomiędzy i tego czy sobie poradzimy. Pan Bóg jednak zabrał nam dzidziusia w 6 tygodniu ciazy. I potem było jeszcze gorzej.. obrażenie na cały świat. Wyrzuty sumienia, ze zachowałam sie jak materialistka. Duzo czasu minęło póki zrozumiałam i znów „wróciłam” do Pana Boga. Pewnego dnia przeczytałam w Piśmie Świętym fragment „.. Nie miał za mało ten, kto miał niewiele” . Łzy leciały jak szalone. Wiem, ze Pan Bóg nigdy nas nie zostawi! Matenka jest ze mną zawsze! Wróciłam do odmawiania nowenny w intencji daru potomstwa i uwolnienia od leku związanego z macierzyństwem. Kochani czekamy z mężem na dzieciątko. Proszę, pomódlcie sie za nas. Za sile, odwagę. Z Bogiem!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Patrycja
Patrycja
28.09.17 21:30

Po jakim czasie zostają umieszczone świadectwa? Wysyłałam już dwa razy i ciągle się nie pojawiają

kinga
kinga
28.09.17 03:08

prosze modlic sie o meza ktory jest w sidlach szatana …..nic nie dodam tragedia kinga

Asia
Asia
27.09.17 23:35

pomodlę się za Was, też już straciłam dzieciątko w 11 tygodniu, teraz jestem w 7 tygodniu ciąży. podobnie jak Ty uważałam wcześniej, że to niezbyt dobry moment na dziecko, a zaraz potem dzieciątko odeszło… obecną nowennę odmawiam w intencji donoszenia ciąży do porodu w maju:) Niech Was Bóg błogosławi, tylko on wie, co jest dla nas najlepsze. Szczęść Boże

Doris
Doris
27.09.17 22:04

Dziekuje ci Aniu za twoje swiadectwo, wlasnie w tej chwili sie za was modle. Nie ustawaj w wierze…

Iga
Iga
27.09.17 21:55

Aniu! Odwagi. Macierzyństwo to najpiekniejszy okres w życiu kobiety. Zaufaj Panu!

5
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x