Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ania: Wewnętrzna przemiana

Witam,

Ten rok nie zaczął się dla mnie pomyślnie, seria przeciwności losu, choroba itp spowodowały że czułam się bardzo osamotniona, wręcz zdruzgotana. Nie wiedziałam co ze sobą zrobić , w którą stronę mam iść.Mój facet bardzo mnie skrzywdził, mnie, moją rodzinę oraz inne osoby. Były chwile że mu źle życzyłam, źle o nim myślałam i mówiłam. Czułam wielki żal. złość, a inni wstręt i pogardę.

O nowennie pompejańskiej powiedziała mi bliska koleżanka ale szczerze jeszcze trochę zwlekałam zanim zaczęłam ją odmawiać.

Leżąc w łóżku pewnej niedzieli coś mnie tknęło wewnętrznie i zaczęłam o niej czytać w internecie. Nie miałam w domu nawet różańca. Ściągnęłam aplikację i rozpoczęłam modlitwę w tej intencji.

Już podczas odmawiania nowenny poczułam jakiś dziwny spokój wewnętrzny, wyciszenie. Mogłam spokojnie z nim rozmawiać a nawet kilka razy się spotkaliśmy. Złe emocje powoli odchodziły a ja czułam, że muszę dotrwać do końca w modlitwie bo coś na końcu na mnie czeka. Odmawianie jej stało się pragnieniem wychodzącą z głębi duszy. Chyba po pierwszym tygodniu zaczęłam systematycznie czytać codziennie te same rozważania i dokładnie 52 dnia nastąpiła coś fenomenalnego! Zaczęłam czytać ze zrozumieniem, każde zdanie było jakby jakąś wskazówką, drogowskazem i informacją jak mam dalej postępować, żyć. Po zakończeniu tej modlitwy coś wewnątrz kazało mi się cieszyć, skakać po łóżku jak małe dziecko, rozpłakałam się. Powiedziałam wówczas na głos „Matko skoro powiedziałaś mi jaką mi drogę wyznaczyłaś to powiedz mi jeszcze z kim chciałabyś abym ją przeszła”. Daj mi jasną odpowiedź do północy. O godz. 23.58 zadzwonił domofon, przed drzwiami stał on, osoba która mnie skrzywdziła ale najwyraźniej Matka Boska chciała abym mu wybaczyła i obrała ten kierunek. Wybaczyłam mu, od kilku miesięcy nasze relacje diametralnie się poprawiły, on się zmiana, chce tego tak jak ja chce być z nim.

Wierzę z całego serca, że Matka Boża pomaże każdemu ale trzeba ją tylko poprosić i modlić się aby pomogła nam usłyszeć swój szept do ucha kiedy cały świat krzyczy dookoła!

Pozdrawiam serdecznie.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Sebastian
Sebastian
07.09.17 01:03

Ale super. Strasznie sie ciesze. U mnei niestety nie wypaliło przebaczenie, bo ta osoba jest bezwzgledna, nie ma w ogole skrupolow, klamie na Boga przysiegajac, jak sie da, niszczy wszystko, jest zdemoralizowana. Zycze wszystkiego najlepszego i az sie ciesze na glos, tak mnie cieszy Pani szczescie. Badzcie razem do konca zycia i kochajcie sie. Pan z Wami 😉

waleczna
waleczna
06.09.17 21:46

Chwała Panu!!

enia
enia
06.09.17 19:57

Wiola rozpoczynaj krótką modlitwą do Ducha Św

Wiola
Wiola
06.09.17 18:07

Tak bardzo się cieszę! Liczę na pomoc Matki, tez zaczęłam te nowennę (a nawet dwie jednocześnie) i chociaż mam konkretna prośbę, nie wiem czy zostanę tak wysłuchana. Bardzo, bardzo bym chciała, ale to już nie zależy ode mnie, a modlitwa nigdy nie zaszkodzi 🙂 Najgorsze jest to, ze w trakcie midlitwy odczuwam silne znużenie, zmęczenie i tracę koncentracje… Martwi mnie to, bo chce by moja modlitwa była szczera, nie mechaniczna…

m
m
06.09.17 17:56

To wspaniałe czytać o ludzkich odczuciach i doświadczeniach związanych z nowenną, zwłaszcza, że to działanie jest w Twoim życiu tak bardzo widoczne 🙂 Szczęścia dla was!

5
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x