Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Andrzej: Uzdrowienie z choroby nowotworowej

Blisko półtora roku temu maj 2016 wstrząsnęła mną i moją żoną zła wiadomość nowotwór złośliwy pęcherza moczowego, guz 3cm. W wieku 33 lat mając dwoje małych córeczek podjąłem walkę z chorobą. Trafiłem do szpitala w Warszawie na Pradze wycięto mi guza. Poznałem tam człowieka silnej wiary Marka, który powiedział mi o wielkiej sile Nowenny Pompejańskiej. Po złym wyniku Hist-Pat, załamałem się. Zacząłem odmawiać Nowennę 4 części, o łaskę uzdrowienia z choroby nowotworowej, przez ból i łzy codziennie trzymając jedyny ratunek mojego życia w ręku różaniec błagając miłosierną matkę o dar łaski. Biorąc wlewki BCG bardzo męczące i bolesne, trzymała mnie tylko modlitwa. Co trzy miesiące badania kontrolne z dobrym wynikiem. W tym czasie odmówiłem 5 Nowenn Pompejańskich i obiecałem Matce Przenajświętszej za dar otrzymanej łaski, że do końca życia będę odmawiać różaniec. Czekałem rok od wykrycia choroby aby napisać świadectwo potwierdzone niedawnym ma-pingiem pęcherza, jest czysto!!!

Dzisiaj spędzam pierwsze w życiu wakacje z moją ukochaną rodziną na Korculi z moim codziennym różańcem i Matką Bożą.

Modlitwa różańcowa ma przeogromną siłę! Tylko szkoda że musiałem doświadczyć tak ciężkiej choroby aby zmienić życie na inne, bogatsze w miłość i głęboką wiarę.

Andrzej.

5 2 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
21 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Janina
Janina
06.01.22 03:57

Maryjo Matko Boza Pompejanska uslysz moja modlitwe Nowenna, w intencji uzdrowienia mojego syna Jacka z raka przelyku i jezyka.Badz z nim wczasie operacji, dzis o 11..godzinie bedzie operowany .Kocham Cie ,amen

Elżbieta
Elżbieta
20.12.21 13:32

O cud uzdrowienia dla ciężko chorej Emilki i Henryka.

Magdalena
Magdalena
28.02.18 10:20

Ja też miałam raka pęcherza moczowego, mam nadzieję, że niedługo złożę tu swoje świadectwo. Ja też czekam rok od zabiegu, żeby napisać tu swoje świadectwo. Panie Andrzeju, czy te wlewki naprawdę są takie bolesne?

Magdalena
Magdalena
28.02.18 11:49
Reply to  Magdalena

Nie boi się pan wznowy? Przecież w przypadku raka pęcherza moczowego jest duże ryzyko wznowy. Ja odmówiłam Nowennę Pompejańską w intencji uzdrowienia mnie z raka pęcherza moczowego, ale boję się bardzo wznowy.

irena
irena
28.02.18 12:04
Reply to  Magdalena

magdaleno nie bedzie wznowy ,Matka Boza do tego nie dopusci

Magdalena
Magdalena
01.03.18 08:56
Reply to  irena

Fajnie usłyszeć takie słowa.

irena
irena
01.03.18 09:16
Reply to  Magdalena

magdaleno tak pisze ci to ,poniewaz chcialabym cie zarazic optymizmem ,chociaz wiem ze bedac chorym na raka pewnie jest trudno o optymizm,moja sasiadka jest chora na raka trzustki ,wyzdrowiec z niego naprawde graniczy z cudem ,ale kiedy lekarze jej postawili diagnoze ,jej maz zacza odmawiac nowenne pompejanska ,ja tez ciagle sie za nia modle ,odmawiam nowenne do sw Peregryna ,”moslitwe o cud” ,ale wracajac do tej sasiadki ona powiedziala ze wyzdrowieje i nie ma innej opcji ,bo ona musi jeszcze zyc ,czeka na narodziny prawnuka ,dziala w jakiejs organizacji z innymi paniami i udziela sie gdzie tylko moze ,w miedzy… Czytaj więcej »

Magdalena
Magdalena
02.03.18 12:17
Reply to  irena

Z tego co wiem raka trzustki można leczyć metodą nanoknife, ale ta metoda chyba nie jest refundowana przez NFZ. A ile twoja sąsiadka ma lat? Bo ja mam 29, dlatego tak bardzo się boję wznowy, nie chcę umierać w tak młodym wieku.

irena
irena
02.03.18 13:13
Reply to  Magdalena

nie wiem magdaleno jaka metoda ja lecza ,wiem ze jezdzi do szpitala na chemie i dostaje ja jesli wyniki z badan krwi sa na tyle dobre,sasiadka ma sporo po szesdziesiatce i wcale nie mysli umierac ,ty tez nie umrzesz,zobaczysz bedzie dobrze

Joanna
Joanna
15.02.18 14:48

Dziękuję za takie świadectwo.Sama choruję na nowotwór złośliwy i dziś odebrałam dobry wynik histopatologiczny.Wierzę , że za rok napiszę takie świadectwo jak Pan, a za jakieś kilka lat będę całkiem zdrowa.Kończę swoją pierwszą nowennę i do końca życia nie poprzestanę w modlitwie.Z Bogiem..

Anonim
Anonim
10.09.17 12:52

Panie Andrzeju, bardzo sie ciesze, ze Pan wyzdrowial. Ja tez, ale z innej choroby moje swiadectwo wkròtce sie ukaze. Jednakze nie wiem jak Pan, ale ja, niezbyt dobrze zyje to uzdrowienie bowiem ciagle doswiadczam leku , ze ona powròci…mnie zaden lekarz nie dawal nadzei na wyzdrowienie, a jednak po 6-u wizytach w Pompejach i po odmawianiu pompejanki wyzdrowialam. Radzilabym Panu pojechac moze z pielgrzymka, moze samemu do Pompejòw, by podziekowac osobiscie za to uzdrowienie

Andrzej
Andrzej
22.09.17 20:02
Reply to  Anonim

Tak mam nadzieję że uda mi się pojechać do Pompejów aby podziękować za dar łaski.

Bogumila
Bogumila
28.02.18 10:50
Reply to  Andrzej

Pojechac do Pompejow wcale nie jest trudno, ja tam jade za dwa dni i bede tydzien, no ale jest mi latwiej bo znam jezyk i te okolice bardzo dobrze, tylko ze tym razem okazja byla na bilet autobusowy co mnie kosztuje dwie noce w autobusie wsròd emigrantòw a to nie jest przyjemne i niebezpieczne pomodle sie za osoby tu piszace chore na raka, szczesc Wam Boze Bogumila

irena
irena
28.02.18 11:27
Reply to  Bogumila

pani bogumilo ,prosze takze o modlitwe za moja sasiadke i 7 pozostalych osob z mojego blizkiego otoczenia,wszyscy sa chorzy na raka ,bardzo z gory dziekuje ,ja sie pomodle o szczesliwa i bezpieczna podroz dla pani

Bogumila
Bogumila
02.03.18 12:50
Reply to  irena

Dobrze pomodle sie i za sasiadke, jak narazie podròz mnie przeraza, zimno i snieg pada, ale na poludniu choc padaja deszcze jest plus 11 stopni u nas noca minus 8, z Bogiem B

irena
irena
02.03.18 13:23
Reply to  Bogumila

bardzo pani dziekuje ,o podroz prosze sie nie martwic juz polecam pania w moich modlitwach zeby pani do naszej Matki Bozej dojechala szczesliwie cala i zdrowa i z powrotem do domu

Katarzyna
Katarzyna
02.03.18 14:00
Reply to  Bogumila

Szczęśliwej podróży Bogusiu, niech Cię Bóg prowadzi bezpiecznie do celu:)

irena
irena
10.09.17 10:06

witaj andrzeju ,ja wrocilam do pana boga jako marnotrawna corka ,kilka lat zylam bez modlitwy i nie chodzilam do kosciola w niedziele ,owszem czasem sie pomodlilam ale to bylo w biegu ,praca, dom ,dzieci ,myslalam ze moje zycie samo sie jakos toczy i jakos to bedzie ,ale bardzo sie mylilam ,bez pomocy pana boga moje zycie zaczelo popadac w kompletna ruine,maz zaczynal coraz wiecej zagladac do kieliszka ,mlodsza corka zeszla na zla droge i zadala sie ze zlym towarzystwem,maz takze znalazl sobie kogos innego ,na szczescie nie na dlugo,ogolnie zaczelo sie zle dziac w mojej rodzinie,w maju 2016 mosialam sie… Czytaj więcej »

E.K.
E.K.
09.09.17 22:04

Bogu niech będą dzięki !!!

Łucja
Łucja
09.09.17 21:34

Wierzę, że Matka Boża wyprosiła Ci łaskę uzdrowienia z choroby. Sama choroba, to też łaska, gdyż bez niej nie zwróciłbyś się do Boga o pomoc. Bóg wie co czyni , abyśmy w ziemskim życiu opierali się na Nim i trafili po śmierci do nieba. Sam Bóg powiedział przecież że bez Niego, nic nie możemy uczynić. Nie wracaj w przeszłość i nie żałuj, że dopiero przez chorobę poznałeś Miłosiernego Boga i Jego kochającą Nas Matkę – Maryję. Dziękuj i uwielbiaj Boga w każdym czasie, podziawiaj piękny świat, który dla nas stworzył i ciesz się życiem. Czytaj codziennie pismo święte, abyś kierował… Czytaj więcej »

Aleksandra
Aleksandra
09.09.17 21:22

Chwała Panu!

21
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x