Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Maria: Syn otrzymał pomoc

Jestem w trakcie odmawiania 5-tej nowenny pompejańskiej. Na nowennę trafiłam w internecie, wówczas mój syn miał problemy za granicą i zaczęłam odmawiać nowennę. Prosiłam Mateńkę o pomoc w rozwiązaniu sprawy. Już w trzecim dniu odmawiania Królowa Różańca Świętego okazała mu pomoc. Znaleźli się dobrzy ludzie, którzy pomogli mu wyjść z problemu. Wiem, że to zasługa Mateczki za którą bardzo dziękuję.

Potem odmówiłam jeszcze trzy: o zdrowie dla siebie, dla mojego wnusia i za nawrócenie i głębszą wiarę dla mojego syna.

A teraz odmawiam za siebie, prosząc o wyleczenie z raka płuc. Wierzę mocno, że Królowa Różańca Świętego i tym razem mnie wysłucha.

Wiara w mojej rodzinie się poprawiła i to bardzo. Córka także odmawia nowennę, a ja codziennie dziękuję za tą wspaniałą nowennę pompejańską nie do odparcia Matce Bożej naszej Królowej Różańca Świętego.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Bogumila
Bogumila
30.08.17 10:29

Wyleczenie z raka pluc jest mozliwe droga operacyjna, wprawdzie moi bliscy dotknieci ta choroba zmarli, niemniej jednak jedna pani-mòj gosc niewierzaca doznala ogromnej laski po uczestnictwie we mszy w Sanktuarium w Pompejach. Ta pani miala 70 lat, a wygladala o wiele mlodziej. Kiedy wypowiedzialam moje zdanie na temat jej wygladu pokazala mi swoje plecy, na ktòrych bylo widac slady po zabiegu wykonanego wlasnie z powodu raka pluc. Przezyla, podròzuje po swiecie bardzo aktywna. Matka Boza juz raz Pania wysluchala, dlaczego nie mialaby wysluchac ponownie….

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x