Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Kasia – LIST: Ta modlitwa zmienia nas

Szczęść Boże, witam Was serdecznie. Dziś kończę odmawiać moją pierwszą NP, ale na pewno nie ostatnią. Chcę złożyć świadectwo, lecz nie o tym, że moja prośba została wysłuchana – tego jeszcze nie wiem i może Ojciec ma dla mnie inną drogę i inne plany. Chcę Was zachęcić do odmawiania tej Nowenny, bo łączy nas ona w cudowny sposób z naszą Matką Najświętszą, a poprzez Nią z Jezusem. Czuje się obecność Maryi i Jej opiekę. Otrzymujemy wielką nadzieję i nieopisaną wprost łaskę pokoju serca i ukojenia duszy. Nie obawiajcie się, że nie dacie rady odmówić trzech Różańców dziennie, podołacie na pewno. Mówię to z perspektywy osoby, która nigdy wcześniej tyle się nie modliła i była raczej „niedzielnym katolikiem”. NP przede wszystkim zbliża nas do Boga i zmienia nas. Zaczynamy inaczej patrzeć na naszą ziemską drogę do Ojca, nasze problemy nie są już tak wielkie, jak wcześnie się wydawało.

Chcę też podziękować Wam za te budujące świadectwa, które tu składacie. Napełniają radością i nadzieją. Mówią przede wszystkim o tym, że mamy się modlić Różańcem, bo przecież o to prosi nas Maryja. I to nie tylko w swoich sprawach, ale po prostu po to, by wychwalać Bożą dobroć i by na świecie było mniej zła, a więcej dobra. Ufajcie naszej najlepszej Matce i „nieustannie się módlcie, w każdym położeniu dziękujcie” (1 Tes 5).

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ewa
Ewa
06.08.17 22:25

Wspaniała zachęta do modlitwy. Dziękuję, Kasiu. Jutro zaczynam swoją siódmą Nowennę Pompejanską i już się cieszę 🙂 Serdecznie pozdrawiam

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x