Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

g.: Nowenna mnie zmieniła

Moja historia rozpoczyna się w momencie, gdy dowiedziałam się o nowotworowej chorobie mojej sąsiadki. Od kilki lat moje życie duchowe jest dość bogate, karmię się Słowem Bożym i Chlebem Życia , ale różaniec nie należał do moich ulubionych modlitw. Częściej sięgałam po modlitewniki, różnego rodzaju dziękczynienia, nowenny i tak dalej, ale zawsze uważałam, że różaniec to takie „klepanie zdrowasiek”. Może nie tak całkiem do końca, ale nie patrzyłam na niego zbyt przychylnie. W czasie, gdy usłyszałam, że moja sąsiadka jest chora na chłoniaka, nowennę pompejańską odmawiała moja starsza siostra. Wiedziałam tylko, na czym ona polegała, ale nigdy bym sobie nie potrafiła wyobrazić, jak wiele łask można nią wyprosić! Wiele dni szamotałam się i biłam z nadchodzącymi myślami, Zły stale mnie zniechęcał do rozpoczęcia Nowenny Pompejańskiej, aż po prawie dziesięciu dniach, udało mi się. Wiedziałam, że podjęcie takiego zamiaru będzie ode mnie wymagało wiele czasu i będzie to taka próba mojej miłości do Maryi. Gdy przez kilka dni z rzędu odmawiałam te trzy różańce nagle coś we mnie pękło. Poczułam, że przez tyle czasu, kiedy wciąż odpychałam od siebie różaniec, odpychałam od siebie Miłość. To właśnie Maryja domagała się tego ode mnie. Teraz już o tym wiem.

Po czasie (nowennę skończyłam odmawiać 19 lipca) widzę, że cały okres nowenny to była wspaniała przygoda z Matką Bożą. Znacznie poszerzyła się nasza wzajemna relacja. Codziennie czuję jej opiekę. Nie wiem, jak się czuje Iwona, moja sąsiadka. Pragnę, aby wyzdrowiała na Bożą chwałę. Ufam Maryi całym sercem, że Ona może tego dokonać. Bo któż jak nie Ukochana Mama wysłucha naszych próśb najwcześniej?

Chwała Panu!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ewa
Ewa
02.08.17 21:59

Dziękuję Ci za świadectwo i Twoje przemyślenia. Tak, zanim sami nie rozpoczniemy modlić się na różańcu, często nie doceniamy tej modlitwy. Szczęść Boże! Zdrowia dla sąsiadki 🙂

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x