Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anna: Dzięki nowennie dostałam pracę a moje życie jest spokojniejsze

Mam na imię Anna, 39 lat, mieszkam w centralnej Polsce.

O Nowennie dowiedziałam się dawno ale do jej odmawiania skłoniła mnie wypowiedz koleżanki ze studiów , która dała mi do przeczytania swoje świadectwo. Ona modliła się o spokojny poród, o pracę dla siebie i jej bliskich i za wiele innych osób …-Gosia otrzymała wiele łask od Matki Bożej .Pomyślałam czemu nie ja ..przecież chodzę do kościoła, uczęszczałam na pielgrzymki -więc czemu te 3 różańce dziennie wydają mi się tak wymagające? I zaczęłam się modlić .

Pierwszą Nowennę zaczęłam 15 stycznia a odmówiłam za dobrego męża.Jestem w trudnym związku i nie wiem czy obecny chłopak będzie moim mężem ale muszę stwierdzić, że odkąd odmówiłam tę modlitwę – on sam zaczął mówić o potrzebie rozmowy z Panem Bogiem a nawet o wspólnej pielgrzymce na Jasną Górę .. jednak czas pokaże – oddałam tę kwestię Panu Bogu.

Drugą Nowennę od 10 kwietnia odmówiłam o pracę. Modliłam się o stałą pracę z dziećmi, w której mogłabym się rozwijać ale i pomagać ludziom – i jeszcze nie zdążyłam zakończyć Nowenny a zadzwoniła do mnie właścicielka Centrum Edukacyjnego i zaproponowała spotkanie w sprawie pracy . Co dziwne ja – osoba bez dużego doświadczenia w pedagogice , jedynie po studiach podyplomowych – otrzymałam szansę na pracę z dziećmi od września a moja pracodawczyni zapłaciła za kursy przygotowujące mnie do przyszłego zajęcia. Otrzymanie przeze mnie pracy jest naprawdę dużym cudem w moim życiu, bo do tej pory dostawałam głównie staże, zastępstwa i przez większość czasu po zakończeniu studiów byłam osobą bezrobotną bez stałej pracy. Teraz mam od Maryi szansę na rozwijanie swojej empatii i wzrost w dobrej pracy – bez krzywdzenia nikogo.

Odmawiam teraz trzecią Nowennę o stabilizację mojego życia zarówno zawodowego jak i prywatnego – zgodnie z wolą Pana Boga. Wiem, że Pan Bóg nie ześle na mnie więcej niż mogę udźwignąć .

Daję to krótkie świadectwo , żeby podziękować Matce Bożej za nadzieję, która jest już w moim sercu za radość jaka mi towarzyszy w dniu codziennym – bez Nowenny Pompejańskiej byłam smutna i bałam się przyszłości, dziś się uśmiecham pomimo , że ostatni rok był dla mnie trudny.

Dziękuję Ci Matko za wszystkie łaski jakimi mnie obdarzyłaś – Kocham Cię moja Mamusiu w Niebie.

Ania

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Angelika
Angelika
08.08.17 15:53

Gratuluję 🙂 Też rozpoczynam modlitwę o pracę w szkole ( ale z dziećmi starszymi, bo z liceum 😉 . Mam nadzieję ,że wszystko Ci się poukłada także w prywatnych sprawach. No i oczywiście dziękuję za Twoje świadectwo, daje dużo nadziei w sercu. Proszę o wsparcie w modlitwie .

Gosia
Gosia
05.08.17 21:41

Cześć Aniu! My się chyba znamy…. Cieszę się, że wszystko Ci się układa. Mówiłam, że Nowenna to lekarstwo dla duszy i ciała. Piękne świadectwo

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x