Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja Zawsze Dziewica!
To już moje kolejne świadectwo. Tym razem postanowiłam modlić się o nawrócenie grzeszników. Łatwo nie było-od początku ogromne zniechęcenie, często „odklepanie” różańca, zmęczenie, ale wytrwałam, nie potrafiłabym przerwać Nowenny, czułabym wstyd przed Matką Bożą… Nie zauważyłam by w moim otoczeniu się ktoś nawrócił, ale wierzę, że komuś pomogłam. Natomiast doświadczyłam działania złego w czasie tej Nowenny-w pracy byłam coraz bardziej zirytowana, zmęczona, zaczęłam przeklinać, pojawiły się problemy zdrowotne, także w moich myślach pojawił się kolega z pracy (co by było gdybyśmy byli razem), a przecież mam męża, którego kocham i mamy bardzo udane pożycie. Przerażało mnie to najbardziej, gdyż te myśli pojawiły się nagle, nękały i wstyd mi było, że coś takiego w ogóle pojawiło się w mojej głowie. Na szczęście wraz z zakończeniem nowenny ten mężczyzna zniknął z mojej głowy, choć cały czas mamy ze sobą kontakt.
Wiem, że nie można się poddawać i rezygnować z odmawiania nowenny, choćby nie wiem jak trudno nam było. Trwajcie mocni w wierze i na modlitwie.
Zdrapka „Nowenna pompejańska” – pomoc w modlitwie
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Szczęść Boże wszystkim czytającym.
Moja kolejna NP , którą jak Bóg pozwoli zacznę 15 sierpnia ,miała być w intencji wypełnienia się woli Bożej w mojej rodzinie. Dużo się dzieje w niej zła i potrzeba nawróceń. Ale dzięki Tobie- moja imienniczko, wybiorę także tę intencję. Choć powiem szczerze,że trochę się boję (właśnie działania zła). Ale Pan powiedział, proście o wiele. Także myślę,że dzięki mojej modlitwie uratuję, pomogę uratować (obym tylko nie zgrzeszyła pychą) nie tylko grzeszników z mojej rodziny ale i innych. Mam taką nadzieję…Panie wierzę, zaradź memu niedowiarstwu (Mk 9,14-29) Amen.