Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Katarzyna – LIST: Trzeba wierzyć, wiara jest najważniejsza

Witam! Mam na imię Kasia mam zdiagnozowaną endometriozę , długo leczyłam się w klinice leczenia niepłodności ponieważ bezskutecznie staraliśmy się o dziecko. Lekarze nie dawali mi szans na ciążę ze względu na słabe wyniki , proponowali metodę in vitro z komórką dawczyni. Długo nad tym myślałam byłam o krok od wzięcia kredytu na ten cel jednak sumienie nie pozwalało mi posunąć się do takiego rozwiązania. W internecie natknęłam się na NP zaczęłam ją odmawiać w kwietniu tego roku już w maju jeszcze przed końcem odmawiania części dziękczynnej okazało się ,że jestem w ciąży. Wiem, że tylko i wyłączenia zasługa Matki Bożej i Pana Boga . Niestety w 8 tygodniu ciąży mojemu dziecku przestało bić serduszko bardzo cierpię z tego powodu , ale dużo się modlę wiem ,że moje dziecko jest teraz z Maryją w niebie. Od 23.06 zaczęłam odmawiać kolejna NP również w intencji poczęcia dziecka , modlę się również do św.Rity wierzę mocno ,że Matka Boża ponownie mnie wysłucha i św.Rita też się za mną wstawi . Trzeba wierzyć wiara jest najważniejsza

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Magdalena
Magdalena
23.07.17 14:12

Katarzyno, módl się i ufaj. Jestem w stanie wyobrazić sobie, co czujesz. Chociaż jesteśmy z mężem zdrowi, nasze 3 letnie starania kończą się póki co na etapie utraconej 14-tygodniowej ciąży. Ale wierzymy, że jeśli choć raz się udało, to jest szansa na kolejne, tym razem donoszone ciąże. W tej beznadziei to był dla nas cud i ogromnie cieszę się że mamy w niebie naszą Natalkę. Życzę, by i Wam się poukładało i Wasz Aniołek wyprosił dla Was potomstwo. Szczęść Boże!

Ania
Ania
22.07.17 22:20

Kasiu, też mam zaawansowaną endometriozę i duże mięśniaki od kilku lat. Stan ogólnie beznadziejny, lekarz kilka miesięcy temu oświadczył że czeka mnie kolejna operacja wycięcie macicy, miałam już dwie wykonane wcześniej więc słabo to wygląda. Odmawiam codziennie różaniec i wierze że pan Bóg mnie uzdrowi tym bardziej że nie jestem jeszcze taka stara żeby mi wycinać ważny organ mojego ciała. W zeszłym roku podjęłam się modlitwy adopcji dziecka poczętego, wcześniej nie bardzo chciałam się o to modlić, ale odmówiłam już wszystkie modlitwy więc pomyślałam że nic mi już nie może zaszkodzić jedynie cud może pomóc. W tym miesiącu w dzień… Czytaj więcej »

Grzegorz
Grzegorz
22.07.17 12:09

Droga Kasiu polecam Ci stronę wspólnoty z Żabianki, umocnią jeszcze bardziej Twoją wiarę. Proś Ducha Świętego i Twojego Anioła Stróża o poznanie imienia Twojego Aniołka. On może wiele wyprosić Tobie i Twojej rodzinie U Boga .

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x