Maryja czyni cuda. To już moja kolejna odmówiona nowenna. Jak przy każdej pojawiały się różne emocje. Złość przeplatała się z nadzieją. Ale Maryja wynagradza wytrwałość. Uleczyła mojego tatę z choroby nowotworowej, uwolniła mojego narzeczonego od nerwicy wywołanej stresem zbyt intensywnym tempem życia. Teraz kolejna nowenna o nową pracę dla niego , by spełnił się zawodowo i zarabiał tyle ile chce. Wierzę że i tym razem Maryja mnie wysłucha. Następna w kolejce będę ja 🙂 Odmawiajcie nowennę – przez nią Maryja wysłuchuje nas.
Kasiu, napisz coś więcej jak Maryja pomogła Twojemu Tacie w chorobie nowotworowej, bardzo Cię o to proszę! Szczęść Boże Tobie i Twojej rodzinie