Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Jadwiga: Dziękuję Ci Mateczko, że tyle razy mnie wysłuchałaś

O nowennie pompejańskiej słyszałam już od dawna ale bałam się ją odmawiać, że nie dam rady. Dopiero gdy mamusia zachorowała i już prawie miesiąc była na tabletkach przeciwbólowych wtedy zaczęłam pierwszą nowennę. Z początku odmawiałam ją sama, w drugiej części – błagalnej, dołączyła mamusia. Tak razem skończyłyśmy pierwszą nowennę ze szczęśliwym zakończeniem.

Lekarze twierdzili, że zabieg nic nie pomoże bo mamusia ma zbyt dużo chorób i to nic nie da. Ale Mateczka Niebieska zdecydowała inaczej. Wysłuchała naszych próśb. Mamusia przestała brać tabletki przeciwbólowe. A chodziło o chorobę tzw. zespół cieśni nadgarstka. Dziś mamusia znowu może mi pomagać w następnych nowennach. (Przedtem nie mogła nawet utrzymać różańca).

Drugą nowennę zaczęłyśmy tydzień po poprzedniej. Modliłyśmy się o nawrócenie syna.

Trzecią odmawiałyśmy o uwolnienie brata z alkoholizmu.

Syn stał się lepszym człowiekiem, choć nadal nie chodzi do kościoła, gdyż jest rozwodnikiem.

Brat pije, ale dużo mniej.

Czwartą nowennę zaczęłyśmy odmawiać za drugiego brata u którego wykryto nowotwór jelita grubego. Po operacji, a potem po chemioterapii brat wraca do zdrowia. Dzięki Bogu wszystko jest na dobrej drodze.

Nie mogę pisać datami w który dzień zaczynałam, kończyłam nowennę pompejańską bo działo się to na przełomie dwóch lat. Moja wina, że zwlekałam z opisaniem tych wszystkich dla mnie tak ważnych wydarzeń związanych z nowenną, bo to dzięki niej nasze życie zmienia się na lepsze.

Dziękuję Panu Bogu, że mam się do Kogo zwrócić z modlitwą, gdyż jest mi tak bardzo ciężko.

Piątą nowennę skończyłyśmy 2 miesiące temu.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
lifeofgosia
lifeofgosia
13.07.17 01:27

moj chlopak tez ma chorobe jelita grubego tez operacje – raka i tez odmawiam za niego nowenny, 4 nowenne i wraca do zdrowia, ma narazie zapobiegawcza chemie 5fu ale rak byl wyciety i nie ma przezutow a ja sie modle dalej by bylo juz w remisji.

mt
mt
09.07.17 20:46

„Syn stał się lepszym człowiekiem, choć nadal nie chodzi do kościoła, gdyż jest rozwodnikiem.” A co ma piernik do wiatraka? Moja ciocia tez jest rozwódką, gdyż nie miała innego wyjścia (przemoc domowa) i chodzi do kościoła i przyjmuje komunię świętą. Chyba że syn sam nie chce, to nie było tematu.

Basia
Basia
09.07.17 11:44

Przydatny link na leczenie chorób jelita grubego.Warto spróbować.
https://www.youtube.com/watch?v=-6q_UHguz3M

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x