Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Gabriela: Świadectwo za… świadectwo szkolne

Szczęść Boże! Odprawiłam w tym roku trzecią z rzędu nowennę pompejańską i z dwóch nowenn złożyłam już świadectwo 23 maja – „Cisza przed burzą… a po burzy nadzieja”. Pierwszą nowennę odprawiłam w intencji uzdrowienia relacji w rodzinie, a dwie kolejne w intencji córki, której zdrowie psychiczne legło w gruzach. 23 maja podziękowałam Matce Bożej za wysłuchanie nowenny o uzdrowienie z anoreksji i bulimii, po których nie ma już śladu. Niestety pozostał jeszcze do otoczenia modlitwą jeden problem – uzyskania promocji córki do następnej klasy tzn. z pierwszej do drugiej licealnej. Wyglądało to naprawdę groźnie i beznadziejnie, ponieważ córka niemalże przez cały drugi semestr nie była zdolna uczęszczać do szkoły. Taką moc miał silny lek przeciwdepresyjny, który i tak trzeba było odstawić, ale i odstawienie leku wiązało się z bardzo nieprzyjemnymi objawami ubocznymi przez dosyć długi okres czasu. Wszystko odmieniła piesza pielgrzymka w weekend majowy do krakowskich Łagiewnik. Sama dziwiłam się skąd u niej jeszcze tyle siły, skoro parę dni wstecz cierpiała jeszcze na zawroty głowy i senność. Weekend można było poświęcić nadrabianiu zaległości, lecz dla córki pielgrzymka była ważniejsza. Martwiłam się bardziej, co będzie dalej ze szkołą, aniżeli ona. Gdy wróciła po weekendzie majowym w szkolne mury, otrzymała wiele ocen niedostatecznych. Z matematyki z powodu braków – była totalna klęska! Co gorsze nie potrafiłam jej z mężem pomóc, bo trudno coś jeszcze pamiętać po 35 latach. Chociaż pomoc zaoferował jej kuzyn, to i tak ze sprawdzianu otrzymała znów kolejną jedynkę. To nie jedyny zresztą przedmiot, z którego była zagrożona. Dochodziła jeszcze historia, fizyka, chemia, język polski. Jedynym przedmiotem, z którego miała już wpisaną ostatecznie szóstkę – była religia. Nie pozostało nic innego, jak w dniu jej 17 urodzin – 17 maja rozpocząć kolejną nowennę do królowej różańca z prośbą – jeśli taka wola Boża, aby nasza córka otrzymała promocję do następnej klasy. Pokładałam wówczas także nadzieję w ewentualnym egzaminie poprawkowym, ale dzięki Matce Bożej obeszło się bez egzaminu. Podczas, gdy ja modliłam się codziennie gorąco 4 części Różańca, córka spotkała się jeszcze raz w weekend ze swoim kuzynem. Następnego dnia pisała sprawdzian z zadanej partii materiału i otrzymała ocenę dostateczną. Prawdę mówiąc nauczyciele wobec jej przypadku, okazali wiele wyrozumiałości, ale ona też musiała jeszcze wiele dać z siebie. Dzięki Matce Bożej udało się uzyskać córce promocję do drugiej klasy liceum ogólnokształcącego bez konieczności przystąpienia do egzaminu poprawkowego! Warto nadmienić, że nowennę ukończyłam 9 czerwca w dniu wspomnienia Matki Bożej Świętej Nadziei, której figura ma miejsce na bocznej mozaikowej ścianie naszego kościoła parafialnego. Jednak rozpoczynając nowennę w dniu urodzin córki, nawet nie zdałam sobie wtedy sprawy o tym ważnym wspomnieniu. Wydawałoby się, że to już szczęśliwy koniec i tak jak wcześniej postanowiłam – po odprawieniu owych trzech nowenn – chciałam napisać książkę. Jak się aktualnie okazuje, książka ta byłaby na razie raczej bez zakończenia. Córka jest rzeczywiście szczęśliwa tym bardziej, że w maju zapoznała o dwa lata starszego chłopaka. Nie mam właściwie nic przeciwko ich przyjaźni, lecz boli mnie to iż on jest niewierzący, z rozbitej rodziny. Cóż? Wypada znów złożyć ufność w Maryi i wkrótce rozpocząć kolejną nowennę – o uświęcenie ich przyjaźni lub… pokojowy rozpad. Myślę, że nie jest aż tak źle z racji iż chłopak jest po sakramencie bierzmowania i uczy się bardzo dobrze z religii,ale twierdzi, że Boga nie wierzy i nie chodzi do kościoła. Za parę dni wyruszam z córką pieszo do Częstochowy w pielgrzymce z Zaolzia. To także okazja, aby się pomodlić za córkę i jej chłopaka. Bardzo trudno w tym czasie modlić się nowenną pompejańską, a więc rozpocznę ją nieco później a potem… przeleję kolejne świadectwo na strony książki, którą tworzę, mając przy tym nadzieję, że będę w stanie ją dokończyć i aby koniec był szczęśliwy.

Pozdrawiam wszystkich wiernych czcicieli Matki Bożej Różańcowej!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x