Nowenne zaczęłam odmawiać w dniu rozpoczęcia matur, bardzo się bałam o swoje wyniki. W połowie Nowenny zmieniłam intencje, ponieważ uznałam że inna trudna nie do rozwiązania sprawa jest dla mnie wazniejsza..wtedy bylam pewna ze moja prosba o pomyslnie zdana maturę nie bedzie się „liczyć”. Lecz było inaczej. Zdałam maturę i to lepiej niż zakładałam, uzyskałam wyniki o jakich nie marzyłam! A ta druga ważna sprawa jeszcze się nie rozwiązała, ale czuje taki wewnętrzny spokój, jak by mi chyba podano leki uspokajające, wielką nadzieję, że wszystko będzie dobrze, opiekę Maryji każdego dnia. 1 Nowenne zakończyłam tydzień temu i od razu zaczęłam kolejną, bo modląc się czuje sie po prostu lepiej duchowo a jest mi to bardzo potrzebne i wiem że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, trzeba tylko mocno zaufać i powierzyć swoje życie Bogu, Maryji, nic samemu nie kombinować, wymyślać nowe pomysły na trudną sprawę, tylko modlić się i być cierpliwym. Zachęcam wszystkich do odmawiania Nowenny do szczerej modlitwy.
