Odmówiłam na razie jedną nowennę pompejańską i mogę powiedzieć, że pozwala ona przejść bardzo ciężkie chwile – odmawianie jej pozwala przetrwać, jej owocem jest ulga w cierpieniu, zauważyłam też, że w moim życiu pojawiają się radosne chwile, co z uwagi na trudną sytuację życiową, było intencją nowenny. Czekam na dalsze jej owoce i niedługo zabieram się za następną.
Tak, Dominiko, modlitwa różańcowa, a zwłaszcza NP pozwala przejść przez nasze najtrudniejsze chwile. Teraz, gdy bardzo cierpię w żałobie po ukochanym Mężu, Eucharystia i Nowenna Pompejanska pozwalają mi jakoś funkcjonować..Szczęść Boże! Wszystkiego dobrego!