Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Andrzej: W tej nowennie jest ogromna siła

Chciałem podziękować Najświętszej Marii Pannie za wysłuchanie moich próśb, już dwukrotnie za pośrednictwem Nowenny Pompejańskiej. Pierwszy raz nastąpiło to w roku kiedy już w czasie pierwszego dnia modlitwy zniknęły moje problemy w pracy.

Drugi raz podjąłem się odmawiania nowenny pompejańskiej w kwietniu 2014 roku.

Moją intencją była modlitwa o dobry stan zdrowia i pomyślne badania okresowe w pracy. I znowu zostałem wysłuchany. Mimo, że nie zawsze byłem skupiony w czasie odmawiania kolejnych części różańca. Jednak Najświętsza Panienka przemieniła moje Zdrowaś Mario w modlitwę która została wysłuchana. Świadectwem które może być tego dowodem były badania w instytucie kardiologii potwierdzające dobry stan zdrowia.

Kolejnym faktem świadczącym o otrzymaniu łaski o którą prosiłem były badania okresowe w płucu, które wypadły bardzo dobrze.

Dziękuję Najświętszej Pannie z całego serca za Jej hojność.

Wiem, teraz z całą pewnością jak ogromna siła jest w nowennie pompejańskiej.

I choć dane było mi być w Pompejach u Panny Różańcowej to jeszcze wtedy nie znałem tej modlitwy. Teraz jest dla mnie ratunkiem w sytuacjach wydających się wielką próbą życiową.

Obecnie mam zamiar kolejny raz sięgnąć po nowennę pompejańską w intencji swojego syna o powrót do wspólnoty Kościoła i właściwą życiową drogę.

4.3 3 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Alberto
Alberto
09.07.17 08:38

Bylem trzy dni temu w Pompejach, pomodlilem sie za wszystkie osoby cierpiace piszace na tym forum. Nie wystarczy jednak tylko byc w bazylice, trzeba odpowiednio to spotkanie przezyc. Byl ze mna Polak, ktòrego obchodzilo jedynie wejscie na Wezuwiusz w zwiazku z tym nie zaczekal nawet na msze sw , ktòra zaczynala sie za 45 minut. to wielka szkoda. Zamierza Pan znowu siegnac po ròzaniec w intencji nawròcenia syna, wyslalem swiadectwo jeszcze nie opublikowane w ktòrym powoluje sie na fakt nawròcenia znajomej po przeszlo 20 latach nienawisci do kosciola katolickiego. Nienawisc wynikala ze zlego traktowania jej w dziecinstwie przez siostry zakonne,… Czytaj więcej »

Krzemek Dymek
Krzemek Dymek
08.07.17 13:58

Ja nie nie myślę,ja wierzę z całego serca.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x