Chciałam podzielić się historią, która wiele zmieniła w moim życiu. Pierwszą nowennę zaczęłam odmawiać od święta Matki Bożej Gromnicznej, w intencji syna, o łaskę uzdrowienia z alkoholizmu.
Matka Boża nie obdarzyła nas tą łaską, ale ciągle miałam nadzieję, że ulituje się nad moim synem. Zaczęłam odmawiać drugą nowennę. Skończyłam ją w lipcu, a w sierpniu syn sam poprosił o zawiezienie go do szpitala. Po wyjściu podjął terapię odwykową. Jest trzeźwy, zaczął chodzić do kościoła. Ja wierzę, że jest to łaska Matki Bożej i daję świadectwo o tym uzdrowieniu. Dziękuję!