Pragnę z całego serca podziękować Matce Bożej za cud jaki uczyniła w moim życiu. Staraliśmy się z mężem o dziecko, niestety pierwsza ciąża skończyła się poronieniem. Po tych przeżyciach natrafiłam na informację o Nowennie Pompejańskiej i wraz z pierwszym możliwym terminem zaczęłam ją odmawiać z wiadomą intencją. Ostatni dzień części dziękczynnej okazał się być pierwszym dniem kolejnej ciąży.
Radość nasza nie znała granic. Niestety okazało się że jest to ciąża pozamaciczna, lekarze podjęli natychmiastową decyzję o przeprowadzeniu operacji. Bałam się okropnie, tym bardziej, że takie operacje niosą ze sobą konsekwencje i mogą powodować trudności w dalszych staraniach o dziecko (często wiążą się z usunięciem jajnika, jajowodów). Mimo tych jakże strasznych dla mnie informacji nie poddawałam się i ciągle prosiłam Matkę Bożą o pomoc i siły by się nie załamać. Matka Boska nie opuściła mnie w potrzebie, lekarze sami nazwali to cudem, gdy po otwarciu brzucha okazało się że nie ma ciąży pozamacicznej, wszystkie narządy są w stanie nienaruszonym, a pęcherzyk z dzieciątkiem jest na swoim miejscu! Niestety z powodu silnych leków nie udało utrzymać się ciąży, ale z całego serca dziękuję Najjaśniejszej Królowej za to, że dała mi szansę na kolejne starania. Moje narządy pozostały w pełni sprawne, nie ma żadnych przeciwwskazań do kolejnej próby. Matko święta, dziękuję!!
