Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

L: Modlitwa za kochankę.

Szczęść Boże wszystkim , którzy czytają świadectwa. To jest moja już dziewiąta odmówiona Nowenna Pompejańska. Odmawiam je od ponad półtora roku. W tej Nowennie postanowiłem się modlić za kochankę z , którą przeszło rok miałem romans i której obiecywałem pozostanie z nią. Sam bym zapewne nie wpadł na to , żebym się za nią pomodlił. Od początku tego roku zaczęły prześladować myśli o niej. Wracałem do tego co było , jak było i nawet coś mi wmawiało , że fajniej było niż teraz co mam z żoną. Zaczęło się kuszenie i podpowiadanie mi w myślach że nie warto walczyć dalej o małżeństwo bo walczysz tak długo a twoja żona trzyma cię z dystansem. Zobacz ile jest kobiet fajnych jadąc w tramwaju czy spotykając je na mieście. Z każdym dniem co raz bardziej widziałem w swoich oczach i myślach to co roiło się w mojej głowie. A były to nieczyste myśli wobec kobiet , które widziałem w obcisłych spodniach, w krótkich spódniczkach z głębokimi odsłoniętymi dekoltami, które wyzywająco były ubrane. Praktycznie wszędzie gdzie nie byłem to tak jak by mi ktoś specjalnie to wszystko podsuwał. I wtedy zrozumiałem , że to zły tak mnie atakuje i kusi. Wiedział , że bardzo nie może mnie odzyskać to wytoczył przeciwko mnie inne działa abym upadł. To poprzez erotyczne myśli i sex z kochanką chciał za wszelką cenę mnie pogrążyć. Było ciężko bo jeszcze z wielką siłą rzucił się na mnie nie dając mi spokojnego snu i funkcjonowania. Dochodziło do kłótni z żoną i zobojętnienie do niej. I któregoś dnia przyszła mi myśl , zapewne Duch Święty mi podpowiedział zacznij się modlić za kochankę bo to w niej tkwi problem. I tak to uczyniłem i 6 stycznia 2017 r zacząłem się modlić za nią , Targały mną wszystkie myśli , kuszenie , nękanie erotyzmem , gdzie myślałem , że sobie już nie poradzę ale wytrwałem w modlitwie. To dzięki tej Nowennie każdego dnia się wzmacniałem, to Maryja mnie sprawdzała albo przygotowywała na taką walkę z szatanem. W takiej dobie czasu gdzie pornografia i wyzywająco ubrane kobiety szatan ma wielkie pole do działania i posługiwania się. Ale dzięki tej Nowennie zostałem wyrwany ze szpon złego , który wiedział jaki jest mój najsłabszy punkt. On wie gdzie każdego z nas uderzyć. Dlatego módlcie się tą modlitwą nawet jak jest zniechęcenie , nękanie , kuszenie, walczcie bo w taki sposób duchowo się umacniamy i zbliżamy do Jezusa i Maryi. Bez modlitwy i pomocy Bożej zapewne bym sobie nie poradził. Niech Maryja i Jezus będzie z wami.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
10 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Tina
Tina
27.09.17 13:48

Panie Leszku, gratuluje malo kto by podjal trud modlitwy, wazne , ze zrozumial pan swoj blad, a zone teraz na rekach trzeba nosic. Z Panem Bogiem

Lucyna
Lucyna
02.06.17 19:18

Tez tak uważam Pani Lucynko, że dziewczyna powinna powiedzieć żonatemu NIE !!!
I ze to bardziej mężczyzna jest winny bo opowiada zazwyczaj bajki kochance jaka to ta Jego żona jest zła i ze tak źle mu z Nią.. i bierze taka dziewczyne na litość.
Moja siostra bardzo była sponiewierana przez ojca, traktował ja jak śmiecia. I teraz w tym starszym zonatym szuka miłości i akceptacji której nie miała u ojca. I szkoda mi ze ten starszy facet wykorzystuje Jej sytuacje i pogubione 🙁

Lucyna
Lucyna
02.06.17 13:43

To mężczyzna,który inicjuje romans jest bardziej winny,ale też i kochanka wiedząc,że jej kochanek jest zonaty ma tez dużo winy. Powinna powiedzieć nie żonatemu.

Lucyna
Lucyna
02.06.17 10:45

Szczęść Boże !! Panie Leszku, bardzo się ciesze ze zszedł Pan na dobrą drogę i ze modli się za kochankę aby tez się opamiętala. Mam do Pana bardzo ważne pytanie i proszę jeżeli to możliwe, żeby Pan szczerze odpowiedział 🙂 1.Dlaczego obiecywal Pan tej kobiecie ze z Nią zostanie? Czy naprawdę Pan chciał z Nią zamieszkac, czy była to tylko zabawa, zwodzenie tej kobiety i robienie Jej nadzieji? 2. Jak to się stalo ze Wasz romans dobiegł końca? Czy ktoś modlil się o to? O powrot Pana do żony? Zadalam Panu takie pytania bo jestem osobą która modli sie Nowenna… Czytaj więcej »

Gosia
Gosia
21.03.19 15:57
Reply to  Lucyna

Lucyno jestem żoną, która niedawno dowiedziała się że jej mąż utrzymuje kontakt/relacje z 15 lat młodsza kobietą (rozwiedziona z dzieckiem) już od 15 lat. jesteśmy kochającym się i bardzo praktykującym małżeństwem (dawniej duszpasterstwo akademickie teraz kręgi rodzin). 30 lat razem zawsze w miłości i nigdy kochanka nie usłyszała o mnie złego słowa. Nie może też liczyć na nic więcej poza znajomością (dodam bardzo intymną). Mąż nigdy nic Jej nie obiecywał, zawsze podkreślał, że małżeństwo jest dla Niego najważniejsze.Teraz Ona ma 38 lat a On 53. Wg mnie marnuje sobie życie bo tkwi z relacji bez przyszłości i traci szanse na… Czytaj więcej »

Leszek
Leszek
01.06.17 19:48

Do pani Mari. Modliłem się za nią o uwolnienie ją od złego ducha. Nie wiem czy moja modlitwa miała jakiś wpływ bo nie mam z nią kontaktu. A przy tej Nowennie ustąpiły nękania które mnie usilnie atakowały. Czy wystarczy taka odpowiedź czy jeszcze jest w tym świadectwie nie jasne. Szczęść Boże.

Ania
Ania
02.06.17 10:45
Reply to  Leszek

Leszku to uwazasz ze w kochance tkwi problem , hm a Ty prawie swiety, naobiecywales dziewczynie nie wiadomo co i teraz mowisz ze w niej tkwi problem .Zastanow sie nad tym spotykales sie przeszlo rok , zdradzales zone i to wina kochanki ? a ty w tym czasie byles pewnie ubezwlasnowolniony i na sile kochanka cie wziela. Moze zachowalbys resztki godnosci i tez wzialbys odpowiedzialnosc za to , a moze dziewczyne rozkochales w sobie moze ona nie daje sobie rady teraz ze tak sie nia zabawiles i zostawiles, czlowiek to nie maskotka , teraz wielce skruszony wracasz na lono rodziny… Czytaj więcej »

Maria Magdalena
Maria Magdalena
20.12.17 22:58
Reply to  Ania

Przykre, że tak pani osądza tego człowieka. Skoro rozpoczął w jej intencji Nowenne Pompejanska, to znaczy że czuł się winien tej sytuacji. Mógł pogrążyć się w myślach o kochance i do niej wrócić, bo być może tak by się stało, gdyby nie Nowenna Pompejanska. Według mnie wziął odpowiedzialność za to, co się stało, dlatego że przez 54 dni modlił się za nią nieustannie, a to wielki wysiłek. Nie wiem, jak rozumie pani wzięcie odpowiedzialności za tą sytuację, wydaje mi się, że chodzi tu o ciągle poczucie winy. BÓG wybacza wszystko. Problem, który tkwi w kochance to może właśnie to, że… Czytaj więcej »

Maria
Maria
01.06.17 17:02

Nie rozumiem Twojego świadectwa. Modliłeś się o co? Jak się sprawa rozwiązała?

Wierząca
Wierząca
01.06.17 19:21
Reply to  Maria

Mario dlaczego nie rozumiesz? Modlił się za byłą kochankę. Wydaje mi się że szczegółowa intencja nie jest tu najistotniejsza. Mogłoby to być nawrócenie, ułożenie życia doczesnego, itp. A z opowieści wychodzi, że darem dla niego było pozbycie się złych myśli i wątpliwości i to właśnie otrzymał. Co sądzicie?

10
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x