Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Kamila: Dziękczynienie

Upłynęły już prawie trzy lata odkąd Maryja wyprosiła dla mnie tak wiele łask, nie tylko te, o które prosiłam podczas tej pięknej modlitwy różańcowej. W tym świadectwie pragnę podzielić się owocami jednej z Nowenn, a żeby nie zniechęcać długą treścią to pozostałe napiszę niebawem 🙂

Jedną z moich intencji była prośba o pomyślne zdanie egzaminu na studiach, gdyż było to już podejście warunkowe, a ja pomimo wielu starań i tygodni nauki, czułam się bezsilna i zniechęcona. To był ostatni egzamin, po którym mogłabym podejść do obrony.

Stwierdziłam, że w tej bezradności nie jestem w stanie zrobić już nic więcej poza modlitwą. Data egzaminu wypadła w trakcie odmawiania Nowenny, jednak niezależnie od jego wyniku, postanowiłam, że nie przerwę modlitwy. Tuż przed otrzymaniem maila o ocenie, byłam na cmentarzu, gdzie stała figura Matki Bożej Miłosierdzia. Podeszłam do niej, oparłam głowę o stopy Maryi i raz jeszcze powierzyłam Jej moje troski. Jak zapewne się domyślacie, po powrocie do domu otrzymałam wiadomość z gratulacjami o zdanym egzaminie 🙂 Gloria Maria!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x