Pragnę podziękować i zaświadczyć, że nowwenna Pompejańska została wysłuchana za wstawiennictwem Najświętszej Panienki przez Boga w Trójcy Jedynego. Niech będzie uwielbiony na wieki!
Kilka lat temu adoptowałam troje dzieci w różnym wieku. Z chłopcami nie było większych problemów wychowawczych. Natomiast córka tak nas umęczyła, że już nikt nie miał pomysłu co zrobić, aby jej i naszej rodzinie pomóc.
Stojąc dosłownie pod ścianą, wykończeni nerwowo, emocjonalnie, bezradnie patrząc jak dziecko samo siebie i swoją przyszłość niszczy, uklęknęliśmy do nowenny pompejańskiej oboje z mężem. Po jej zakończeniu nie było żadnego łał, ani hurrra. Nie zauważaliśmy również powolnego, konsekwentnego działania i pomocy Maryi i Boga. Nie zauważaliśmy sytuacji, które skutkowały wizytami u lekarzy, psychologów i psychiatrów. Tylu ludzi, którymi posłużył się Pan. Teraz po roku to widzę, układa się w całość 😊 Córka dostała się do bardzo nowoczesnej szkoły specjalistycznej, w której czekało na nią jedyne wolne miejsce. Jest tylko 5 dzieci w klasie. Brak negatywnych bodźców. Super fachowcy. Co prawda przez 5 dni jest w internacie ale i to jej się bardzo podoba. Czuje się tam spełniona, jest uśmiechnięta i pełna radości. Czegóż więcej może pragnąć rodzic.
Nie upadajcie na duchu, trwajcie i ufajcie! Nowenna działa cuda!
Ja zakończyłam teraz nowennę o moje zdrowie. Jeszcze nie widzę efektu tej modlitwy ale już wiem: młyny Boże mielą powoli…ale skutecznie😊
Niech Wam Bóg błogosławi i strzeże za tą stronę promującą nowennę pompejańską, za te smsy, które tak mnie ubogacały i dopingowały.
Korzystam i z innych nowenn, i polecam je wszystkim, których spotkam…aby i niegodni tak jak i ja grzesznicy…
Bóg zapłać!
Podziwiam, gratuluję postawy życiowej i życzę wszystkiego dobrego. Niech Bóg ma Was wszystkich w swojej opiece!