Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anonim: Świadectwo po 3 latach :) Trzeba cierpliwości!

Zaczęło się to 3 lata temu. Pierwszy raz po zerwaniu z dziewczyną a raczej pierwszym zakochaniu próbowałem ją odzyskać. Byłem wtedy jeszcze dziecinny wiec chciałem spróbować wszystkiego co mogło mi pomóc. Wpadłem przez przypadek w internecie na nowennę. Dotychczas byłem zwykłym katolikiem który po za odklepaniem niedzielnej mszy św nie czerpał radości życia w Bogu. Nawet nie wiedziałem ze przez głęboką wiarę można było być szcześliwym. Ale do rzeczy…

Było to zaraz przed wakacjami gdzie załamany totalnie, naprawdę nigdy nie byłem w takim stanie planowałem nowennę o powrót pierwszej miłości. Modliłem się do ducha św o pomoc w przygotowaniu intencji i pierwszy raz w życiu usłyszałem w myślach ze nie mam sie modlić za miłość która i tak była pierwszą tylko za mój nałóg nieczystości który trwał kilka lat i nie mogłem z niego wyjść. Rozpoczecie nowenny było dla mnie bardzo cieżkie… jako młody facet co chwila płakałem i nie moglem się skupić. Dzień za dniem przemijał a poprawy brak aż w końcu jak to ja… postawiłem Matce Bożej warunek ze chce aby mnie wyleczyła bo czuje się na sercu bardzo żle. Pamiętam jak dziś 29dzień modlitwy – cud zostałem wyleczony całkowicie. Miałem jakieś wpadki ale to były raczej wpadki z przyzwyczajenia. Wiem ze ta choroba jest bardzo cieżka sama silna wola nie da rady dlatego od tego czasu zacząłem traktować to jako CUD. OD tego niesamowitego rozstania za które dziękuje Bogu wszystko sie zaczeło !

Przez następne 1,5 roku modliłem sie cały czas nowennami otrzymując różne łaski ale przede wszystkim najważniejsze zbliżając się do Boga. Modliłem się o dobrą żone gdzie po kilku zauroczeniach poznałem znowu niesamowitą dziewczynę z którą jak później doczytacie znowu zakończyłem relacje. Była to cudowna Kobieta z którą nie byliśmy przygotowani do związku, podobna do mnie z wyglądu i choć cała rodzina powiedziała ze jesteśmy piękną parą to i tak później zakończyło się to klęska. Dlaczego klęska ? bo Bóg najprawdopodobniej chciał mi pokażać ze przede mną długa droga do mojego powołania rodzinnego. Nie umialem jako facet o nią zadbać ale w relacji z nią zrozumiałem gdzie odmówiłem wtedy za nasze narzeczeństwo nowenne ze najpiekniejsze nasze chwile w związku były wtedy kiedy razem współnie chodziliśmy strasznie zakochani w sobie do kościoła lub wtedy kiedy przytuleni modlilimy się. Nie te grzeszne chwile czy czas w którym traciliśmy na głupoty. Wtedy kiedy w naszym związku był Pan Jezus ! Obecnie staram sie modlić za nią codziennie bo wiem ze oboje mamy do siebie żal ze sie nam nie udało. Choć pewnie już z nia nigdy nie porozmawiam to przynajmniej wiem ze Jezus ją ma w opiece. Podsumowaniem tego związku było to że rozstanie z nią przyjełem z pokorą bo wiedziałem ze Bóg tak chce a jej nie można już zmusić do miłośći! najważniejsze aby ludzie przyjmowali wszystko z pokorą bo to naprawde zbliża do Boga.

Choć minęło 3lata od kiedy pierwszy raz zacząłem się modlić ale tak naprawdę dopiero po tych miesiącach mogę napisać prawdziwe świadectwo, że nowenna jest niesamowita. Czystość w życiu jest bardzo ważna i wiem ze w każdym związku powinno czekać się do ślubu tak jak ja to robiłem.

Obecnie inaczej patrze na swiat, nie jako odważny facet którym byłem zawsze ale jako pokorny człowiek i sługa Boga. Po trzech latach zrozumiałem ze moim życiem sterowala pycha również z czego nigdy sie nie spowiadałem, zawsze myślałem ze jestem najlepszy ! ale niestety niee to pycha mną sterowała. Teraz na koniec mogę opisać to że Bóg planuje wszystko w naszym życiu jeśli go o to prosimy ! świadectwo to napisałem aż po 3latach, nie wspomne o nowennach w których np prosiłem o prace którą mam i w której moge sie modlic nowenna, nie wspomne o pomocy w innych rzeczach.

Swoją drogą wiem, że faceci jeszcze bardziej potrzebują modlitwy dlatego ze są sterem całej rodziny i mają słabą psychike, wiem ze najwięksi twardziele płaczą po rozstaniach z Kobietami a Kobiety dochodzą szybciutko do Siebie.

Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi ! Kocham Cie Jezu ! Dziękuje Matko Moja !

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Agnieszka
Agnieszka
22.02.18 22:08

przepiękne świadectwo 🙂 życzę Ci wielu łask od naszej ukochanej Mateńki 🙂

olga
olga
17.07.17 01:20

Anonimie, co Ty możesz wiedzieć o tym ile czasu potrzebują kobiety na pozbieranie się po nieudanym związku… Nie jesteś kobietą więc nie generalizuj.

Moni
Moni
20.06.17 21:59

to co napisałeś na końcu o kobietach i facetach, świadczy o tym, że jeszcze niejedna nowenna przed Tobą zanim nauczysz się doceniać kobiety.

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x