Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anna: Spokój

To świadectwo powinnam złożyć dwa lata temu, w czasie odmawiania pierwszej nowenny. Modliłam się o zdrowie mojego starszego synka, który cierpi na chorobę przewlekłą. Choruje nadal, ale ja w czasie odmawiania modlitwy doznałem wiele innych łask, a ta szczególną było poczęcie mojego trzeciego dziecka.. Zawsze marzyłam o dużej rodzinie, a choroba synka zmusiła mnie i męża do dołożenia tych pragnień gdzieś daleko, daleko. Miało być dwoje dzieci, mąż nie dawał się namówić, do tego właśnie momentu.. Dziś cieszymy się naszymi dziećmi, na przekór chorobie syna cieszymy się sobą, tym, że mamy siebie. Teraz odmawiam druga nowenne w intencji mojego drugiego syna, choć wiem i czuję to, że Maryja otacza opieka je wszystkie. Odkąd odmawiam modlitwę czuję spokój i wewnętrzne przekonanie, że rodzina jest najważniejsza. Daję moim dzieciom dużo więcej i wiem, że to Maryja prowadzi mnie za rękę.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Maria
Maria
23.06.17 18:13

Spokój. Taki jest tytuł świadectwa. I właśnie taki spokój towarzyszy jego czytaniu. Na początku nie umiałam określić tego uczucia. Ale właśnie taki spokój i wzruszenie faktem, że Bóg istnieje, że działa wg własnego planu, najlepszego dla nas. I wzruszenia faktem, że my, ludzie, kochamy Go i ufamy Mu, mimo że nie wszystko otrzymujemy tak jak o to prosimy. To zaufanie, zawierzenie daje nam spokój. Cieszę się, że przeczytałam to świadectwo.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x