Wiola: Mąż dostał pracę

Długo czekałam na napisanie mojego świadectwa, wiele działo sie w moim życiu. Myślę że te nowenny które odmówiłam maja wciaż pozytywny odzew w moim życiu. Odmówiłam w sumie 3 nowenny jutro zaczynam czwartą.

Jedna nie spełniła sie tak jak tego oczekiwałam, ale tłumacze sobie że widocznie Bóg tak chciał i ma inny plan do tej sprawy wiec przyjmuje to z pokora. Ostatnią odmawiałam w intencji mojego dzieciątka, które nosze pod sercem aby Mateczka obdarzyła go zdrowiem czekam na spełnienie jak sie urodzi . Natomiast ta która sie spełniła była w intencji mojego męża , który niespodziewanie stracił prace. Po wspólnej rozmowie zdecydowalismy wyjechać do innej miejscowości jesli tylko dostanie prace. Ja miałam stała prace ale oprócz tego nic nas nie zatrzymywało tam gdzie przebywaliśmy. Po dwóch tygodniach od rozpoczęcia odmawiania nowenny , rozdzwonił sie telefon z ofertami pracy dla mojego męża. Wciaż sie modliłam aby Mateczka pokierowała go w wyborze odpowiedniej oferty. Po skończeniu nowenny moj maż juz wiedział gdzie bedzie pracować oczywiście wiązało sie to z przeprowadzką. Wspomne tylko ze ja musiałam wypowiedziec moja umowe i również znaleźć nowa prace. To było niesamowite jeszcze na okresie wypowiedzenia zadzwonił telefon z pierwszego miejsca do ktorego wysłałam cv. Tym sposobem oboje mamy nowe prace w tym samym mieście i do tego umowy na stałe. Zachęcam wszystkich do modlitwy bo to co nas spotyka w trakcie nowenny i po niej to deszcz łask Bożych.