Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Stanisław: Wiem, że sam nie wiele mogę zdziałać, ale Bóg tak!!

Jest to moja trzecia nowenna pompejańska.Dwie pierwsze nowenny odmawiałem w intencji uzdrowienia mojego małżeństwa.Jestem z żoną po rozwodzie 4 lata i nie mieszkamy razem.Ale sakramentalne małżeństwo które zawarliśmy 27 lat temu jest zawarte do końca życia! I mimo takiej sytuacji, staram się wypełniać zawartą przysięgę małżeńską przed Bogiem, mimo różnych trudnych i bolesnych sytuacji, które doprowadziły do naszego rozwodu.

Wiem, że sam nie wiele mogę zdziałać,ale Bóg tak!! Bo dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych!!.Dlatego powierzyłem ,moją trudną sytuację małżeńską Bogu przez ręce Matki Bożej. Podczas odmawiania tych nowenn, Bóg działał we mnie zmieniał i przemieniał moje życie i zbliżał do Siebie.W sytuacji małżeństwa tak po ludzku nic się nie zmieniło, ale wierzę,że Bóg tak jak we mnie działa i zmienia moje życie.Działa również w moim sakramentalnym związku małżeńskim! Dał mi do zrozumienia że dla uzdrowienia naszego małżeństwa konieczne jest uzdrowienie każdego z nas. Dlatego przy pomocy Bożej zmieniam swoje życie ,które bardzo się zmieniło, ale potrzebuję ciągłego nawracania oraz modlę się o nawrócenie mojej żony, która się pogubiła i potrzebuje modlitwy i pomocy.Trzecią nowennę pompejańską ,którą skończyłem odmawiać 15 kwietnia w Wielką Sobotę odmawiałem w intencji nawrócenia, pogłębienia wiary dla mojej żony. Podczas odmawiania tej nowenny sam doświadczyłem wiele łask Bożych,między innymi została mi zabrana pokusa grzechu z którym cały czas walczyłem, wierzę że nie tylko na czas odmawiania nowenny ale na zawsze!Wierzę ,że Bóg przez ręce Maryi również działa i zmienia życie mojej żony,tak jak uzdrawia i nawraca mnie.Dziękuję Matce Bożej i Panu Bogu za nasze małżeństwo i wierzę głęboko, że po uzdrowieniu i nawróceniu nas samych razem z Bogiem i Maryją uzdrowimy nasze sakramentalne małżeństwo.Z Bogiem nie ma rzeczy niemożliwych!!Matko Boża dziękuję Ci za wyproszenie licznych łask dla mnie , mojej żony i naszego małżeństwa u Twojego Ojca.Pokochałem modlitwę różańcową,bez której nie wyobrażam sobie dnia!Chwała Panu.Stanisław.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Dorota
Dorota
06.05.17 15:03

Nie ustawaj w modlitwie

Agnieszka
Agnieszka
06.05.17 12:50

Wspaniale walczysz ja wierzę ,że nawet małżeństwa po rozwodzie mogą się zejśc. Widziałam świadectwo małżeństwa ze wspólnoty Sychar , którzy po kilku dobrych latach po rozstaniu wrócili do siebie. Nawet mieli dzieci z innymi partnerami. Sprobuj poszukac na You tube to było na jakiejś konferencji Miłujcie się.ZPanem Bogiem

Damian
Damian
06.05.17 11:42
Karolina
Karolina
05.05.17 22:22

Proszę się nie załamywać czasem! Jest Pan już naprawdę blisko! Nie poddaje się Pan! W odpowiednim czasie otrzyma Pan to o co prosi Bóg jest wielki dla niego nie ma rzeczy niemożliwych zrobi wszystko byśmy byłi szczęśliwi! Trzyma się Pan i życzę by się Panu udało! Trzymam kciuki. z Bogiem!

Lucyna
Lucyna
05.05.17 22:19

Staszku walcz o swoją żonę,o swoje małżeństwo. Przed Bogiem jesteście jednością.Módl się, walcz.

Bartek
Bartek
05.05.17 20:53

Bóg z Tobą 🙂

Chylę czoła 🙂

6
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x