Witam. Jest to moje pierwsze świadectwo, ale wierzę, że nie ostatnie. Wierzę, że za jakiś czas podzielę sie z Wami wiadomością o łasce, o którą proszę Maryję. Na Nowennę trafiłem przypadkiem w Internecie. Gdy szukałem pomocy w załamaniu z powodu problemów z naszym synkiem.
Aktualnie jestem w trakcie trzeciej Nowenny. Wiem, że muszę odmówić cztery. Z takim przeświadczeniem obudziłem się pewnego dnia. Otrzymałem wielką łaskę wyciszenia i spokoju . Są postępy w mojej intencji, ale wiem, że jeszcze muszę poczekać. Jest wiele przeciwności w odmawianiu jak praca oraz inne obowiązki jakie posiadam. Wiele razy wątpiłem, ale się nie poddaję. Jeśli Bóg z nami, to kto przeciw nam?! Dziękuję Matko i proszę o więcej.