Od końca roku 2015 przez ponad rok do lutego 2017 roku odmówiłam wielokrotnie Nowennę Pompejanska w różnych intencjach. Trudno stwierdzić czy intencje „spełniły” się, ale za to dostałam wiele łask. Dużo by pisać ile tego było.
Z najważniejszych mogę wymienić uwolnienie z nałogu alkoholizmu, nadzieję która pojawiła się w trudnej dla mnie sytuacji w życiu w której się znajduję, chęć do pracy nad sobą, która zmieniła jakość mojego życia codziennego, spokój i pogodę ducha, a także wiele znaków opieki Bożej. Mam duże problemy zdrowotne i przez czas odmawiania nowenn wiele razy dostałam w prezencie Mszę Świętą w mojej intencji od różnych osób, a nawet wykupiono Mszę Świętą przy grobie Jana Pawła II. wiele razy byłam błogosławiona przez ksiezy. Tych łask było i nadal jest bardzo dużo, za najważniejszą uważam to, że Matka Boża skierowała mnie w stronę swojego Syna Jezusa i uczy mnie zaufania Mu we wszystkim. Wstawiennictwo Matki Bożej jest niesamowite, a Jej czuła opieka dodaje sił każdego dnia.
Uwolnienie z nalogu alkoholizmu to wielka łaska,,, Niech cię Jezus i Matka Najświętsza zawsze mają w swojej opiece.
Chwała Panu! Piękne świadectwo – niech Pan Bóg i Matka Przenajświętsza błogosławią nieustannie 🙂
Aniu trwaj w modlitwie. Maryja nie pozwoli zginac nikomu kto jej zawierza swoje życie. Ja też miałam wiele przejść ale modliłam sie ma różańcu i płakałam w ukryciu po nocach. Maryja doprowadziła mnie do nawrócenia i spowiedzi, na rekolekcje. Zostałam uzdrowiona. A byłam na samym dnie, w takim bagnie że sama bym sobie nie poradziła. Wyłam po nocach w kołdre i błagałam Maryje by mi pomogła. Im więcej sie modle tym bardziej odczuwam obecność Maryji i wiem, że ciągle czuwa nafe mną.
Pięknie! Chwała Panu!