Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Aneta: Wyczekana ciąża

Nowennę pompejańską zaczęłam odmawiać w trudnym momencie mojego życia. Długo staraliśmy się z mężem o dziecko, najpierw zaszłam w ciążę pozamaciczną, którą bardzo przeżyłam. Mijał rok od tamtego wydarzenia a my nadal nie mogliśmy doczekać się maleństwa. W styczniu nastał kulminacyjny moment, kiedy już bardzo mnie to załamało.

Czułam się bezradna i zrezygnowana. Wtedy też poczułam, że muszę odmówić nowennę do Matki Bożej Pompejańskiej. Już wcześniej się do tego zbierałam, ale myślałam że nie dam rady. Wtedy jednak poczułam pełną mobilizację i potrzebę modlitwy. Kiedy zaczęłam ją odmawiać, miałam wrażenie że wszystko jest prostsze, że nie jestem sama, że powinnam doceniać to co mam. Była to dla mnie pewnego rodzaju terapia. Ja po prostu chciałam być lepszym człowiekiem. Gorącą prosiłam Matkę Bożą o łaskę macierzyństwa. Nie powiem, były ciężkie momenty, kiedy zmęczona przysypiałam wieczorami i miałam wrażenie że nie dam rady, ale trwałam w modlitwie. Nowennę skończyłam odmawiać 19 marca 2017 a 7 maja 2017 zobaczyłam 2 kreski na teście ciążowym! Jestem we wczesnej ciąży. Gdzieś w środku mam obawy czy wszystko będzie dobrze, ale ufam Matce Bożej. Wierzę, że czuwa nade mną i naszym dzieciątkiem. Dziękujemy Ci Matko Boża Pompejańska za ten wielki dar.

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
M.
M.
13.05.17 16:12

Nie Wam Bóg błogosławi!!!! :):):)
Niesamowite.

Maria
Maria
13.05.17 12:29

Błogosławieństwa Bożego Wam życzę 🙂

Basiuniuś
Basiuniuś
13.05.17 11:41

7 maja to wigilia Święta Maryi w Pompejach.
Niech Maryja czuwa nad maleństwem i mamą.

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x