Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Monika: Ta nowenna zmieniła również i mojego męża

Jestem w trakcie odmawiania Nowenny Pompejańskiej, którą poleciła mi moja bratowa. Dzisiaj jest 12 dzień odmawiania tej nowenny a już dostałam od Matki Bożej wiele łask i znaków. Jestem 2,5 roku po ślubie z mężem i nie mamy jeszcze dziecka ,którego tak bardzo pragniemy.

Rok temu poroniłam w 8tyg.ciąży. Od tamtej chwili nie udało mi się jeszcze zajść w ciąże. Razem z mężem odmawiamy tę nowennę ,prosimy Królową Różańca Świętego o dzieciątko. Po pierwsze chciałam powiedzieć że ta nowenna zmieniła mnie całkowicie. Przybliżyła mnie do Matki Bożej , do Jezusa ,do BOGA! Zaprosiłam Jezusa do swojego serca. Zaczęłam inaczej patrzeć na swoje życie, zaczęłam mieć nadzieję w Maryi i powierzyłam się jej całkowicie, bo dawniej różnie bywało. Nie raz miałam pretensję do Pana Boga dlaczego nie chce nam dać dzieciątka, dlaczego pozwolił na to co stało się rok temu. Ta nowenna zmieniła również i mojego męża, który zaczął tracić nadzieję że będziemy mieli dziecko. Dzisiaj widzę że i on głęboko wierzy że Matka Boża z Pompejów obdarzy nas potomstwem. Teraz rozumiem że nic nie dzieje się bez przyczyny. Tak widocznie musiało być , żebyśmy razem z mężem zaczęli się modlić, żebyśmy przybliżyli się do naszego kochanego Boga. Dzisiaj już wiem że w naszym życiu dzieje się tak jak zaplanuje Bóg. I nie można mieć do niego pretensji, trzeba przyjąć krzyż jaki daje nam w życiu. Dźwigać go i nie bać się ,modlić się bo wiemy że nasz kochany Pan niesie go razem z nami. Niedawno byłam u mojej przyjaciółki, która wróciła z pielgrzymki z Medugorje, opowiadała mi różne przeżycia ,które jeszcze więcej dały mi do myślenia i zbliżyły mnie jeszcze bardziej do Matki Bożej. Na tej pielgrzymce była również jej koleżanka, która po wyjściu jednego z Kościołów powiedziała dziewczynom że nie wie dlaczego ale przyszłam jej na myśl ja i jeszcze jedna dziewczyna ,która ma problem z zajściem w ciążę. I że musi nam coś dać. I wtedy moja przyjaciółka przyniosła mi różaniec i książeczkę na której pisze NOWENNA POMPEJAŃSKA ! Nie mogłam uwierzyć ponieważ wtedy byłam w 6 dniu odmawiania tej nowenny ! Aż się rozpłakałam i poczułam bliskość Maryi że jestem ze mną , z nami ! Słucha nas! To był niesamowity znak! Dzisiaj jest dopiero 12 dzień tej Nowenny a już tyle znaków i łask dostałam od Matki Bożej . Wierzę , że niedługo otrzymam to co najbardziej pragnę od Naszej Kochanej Mamusi Nieba i Ziemi i że sama niedługo zostanę mamusią. Módl się za nami Królowo Różańca Świętego !

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
enia
enia
26.07.19 19:19

Monika z męzem odmawiajcie Anioł Pański

Eliza
Eliza
26.07.19 16:25

Przepiękne świadectwo. Widać że Maryja nad Tobą czuwa. Dla Boga nie ma nic niemożliwego tylko trzeba wierzyć i ufać mu bez granic. Z Bogiem.

Joanna
Joanna
02.04.17 09:52

Moniko, Matka Boza na pewno Was wyslucha. Ale tez chce, aby napierw zblizyc sie za Jej posrednictwem do Jezusa i to Jego postawic na pierwszym miejscu, ponad nasze pragnienia. Jezus zna nasze pragnienia i wie o nas wszystko. Musimy mu calkowicie zaufac i nie ustawac w modlitwe. Bog jest wierny w swoich obietnicach, ale to od nas zalezy jaka relacje stworzymy z Jezusem.

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x