Mężatka: Dzięki Matce Przenajświętszej spełniło się największe pragnienie moje i męża

Chcialabym opowiedzieć swoją historie. Dzięki Matce Przenajświętszej spełniło się największe pragnienie moje i męża, a mianowicie zostaniemy rodzicami. Staralismy sie z mężem o dziecko dwa lata ale bezskutecznie. W sierpniu ubieglego roku postanowilismy zrobic wszystkie niezbędne badania na płodność.

Okazalo sie,że mąż ma złe wyniki,a ja choruje na niedoczynność tarczycy i endometrioze (miałam dwie operacje) i jedynym wyjaciem w naszym wypadku jest in vitro. Mąż bardzo sie załamał. Nie chcieliśmy in vitro i postanowiliśmy poczekać i prosić o cud. Dodam, że nowenne pompejską odmawiałam już od kwietnia ubieglego roku w różnych intencjach. W sumie prosząc o dziecko Maryję odmowilam trzy nowenny. Bylo ciężko bo pracowalam i dojezdzalam dość daleko do pracy ale w trakcie jazdy samochodem odmawialam różaniec. I stal się cud. W styczniu tego roku przed swietem Trzech Króli dowiedziałam się że jestem w ciąży.Bylo to jeszcze w trakcie odmawiania nowenny. Dopiero co skończyłam odmawiać część błagalna. Po tej nowennie odmowilam jeszcze dwie o zdrowie dziecka i szczęśliwe rozwiązanie. Mam nadzieję,że i w tych sprawach Maryja mnie wyslucha. Mysle, że nie poprzestane na odmawianiu nowenny pompejskiej.Maryja naprawdę nas wyslucha trzeba tylko wierzyć i prosić, nie poddawać się. Jestem bardzo wdzięczna Maryji i dziękuję za ten cud. Piszę w tym miejscu swoją hitorie ponieważ tak jak jest napisane w nowennie „wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby niegodni tak jak i ja grzesznicy z zaufaniem do ciebie się udawali”.

Zobacz podobne wpisy:

Michał: Moje dziecko stało się spokojniejsze Joanna: szczęśliwy poród Jarosław: Modlitwa, aby być dobrym mężem i ojcem