Na tą modlitwę trafiłam w czasie poszukiwania skutecznych nowenn w internecie. Na początku pomyślałam po przeczytaniu treści,że nie zdołam ich odmówić,ale ze względu na zbliżający się Wielki Post postanowiłam się jej podjąć.
Byłam w ciężkiej sytuacji życiowej w której zostawił mnie długoletni partner.W tym czasie odczuwałam samotność i brak sensu życia.Gdy zaczęłam odmawiać modlitwę dziękczynną zaczęły dziać się cuda. Znalazłam przyjaciół,nawet osobę która stała się moją odpowiedzią na moją intencję. Pomogłam tej osobie wyjść z ciemności duszy w której siedziała po zawodzie miłosnym.Odkryliśmy,że mamy ze sobą dużo wspólnego,podobne doświadczenia i szukamy partnerów z podobnymi do siebie wartościami.Obecnie jesteśmy na dobrej drodze do poznania,zaufania i wejścia w dobrą relację.
Dziękuję Maryi,że wokół mnie zaczęli się gromadzić ludzie dobrzy i prawdziwi.Otworzyła mi oczy na działanie dobra i dała mi uwierzyć,że jeszcze na tym świecie istnieją dobrzy ludzie.Każdego dnia dziękuję Maryi za tych ludzi.Błogosławię ich.
Z jednej strony nowenna nie jest łatwa bo trzeba konsekwentnie odmawiać,dobrze zorganizować czas na modlitwę.Z drugiej daje dużą satysfakcje i jak będę na siłach myślę,że ponownie wrócę do tej cudownej modlitwy.
Mario! Piękne świadectwo. Nie poddawaj się. Ta modlitwa ma bardzo dużą moc i Maryja zawsze wysłuchuje. Trzeba tylko wierzyć i modlić się. Pozdrawiam.