Już dawno powinnam opisać łaski, ktorymi Maryja mnie obdarzyła. O nowennie dowiedziałam się od mojej córki,ale długo nie mogłam się zdobyć na odmawianie tylu różańców,ciągle coś przeszkadzało,bałam się ze nie dam rady. Aż zaczęlam odmawiać.
Odmówiłam juz kilka w róznych intencjach i Matuchna mnie wysłuchała.Zawierzyłam Maryi trudny egzamin syna,zdrowie męża i moje,prosiłam o uwolnienie szwagra z alkoholizmu,modlilam się o dobrego męża dla córki ,o wiarę dla chłopaka córki. Syn zdał szczęśliwie egzamin,ja przebylam operację i wrociłam do zdrowia mąż też czuje się dobrze,u szwagra widać poprawę juz tak często nie pije,córka rozstała się zchłopakiem przez religię ale ufam Matence że odmieni jego serce a córka spotka na swojej drodze dobrego człowieka z którym założy szczęśliwą rodzine.Cały czas czuję opiekę Maryi chociaż zły czasem miesza.Ale kto się oddaje w Jej opiekę nawiedza go ŁaskaBoża
i zostaje wysłuchany.KRÓLOWO ROZAŃCA SWIĘTEGO MÓDL SIĘ ZA NAMI!