Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Piotr: Zaczęliśmy z żoną modlić się nowenną pompejańską w intencji operacji.

Moje relacje z Bogiem ograniczały się do niedawna do niekonsekwentnych pragnień. Kiedy spoglądam wstecz swojego życia teraz odnajduję w nim znaki jakie dawał mi Bóg, ale ja będący w wirze pracy, codzienności, obowiązków po chwilowej fascynacji spychałem je na dalszy plan. Kiedy było już naprawdę źle; kłótnie rodzinne, problemy zdrowotne, stany depresyjne i wszystko zbiegło się z oczekiwaniem na operację syna dotarłem do momentu, w którym zdałem sobie sprawę ze swojej bezsilności, marności i w jakie najdalsze zakątki ciemności zawędrowałem.

Zaczęliśmy z żoną modlić się nowenną pompejańską w intencji operacji. Dziś zakończyliśmy część błagalna. Wspólna modlitwa wniosłą do naszego życia niesamowity spokój ducha, wyciszenie codzienności i wiarę. Najważniejsze otwarła nasze serca na dar miłości Boga. Zaczęliśmy słuchać i czytać świadectwa, które niosą ze sobą często dar łez. Pan przemawia przez Wasze słowa. Dziękuję Matko Przenajświętsza o wyproszone dla nas łaski, Tobie Boże, że tak nas umiłowałeś i zawsze na nas czekasz z otwartymi ramionami wskazując nam drogę.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x