Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Mamusia miała udar, jednak szybko i bez widocznych oznak doszła do siebie

O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się z internetu w chwili, gdy moja Mamusia przebyła udar. Jestem osobą religijną. Wierzę, że Bóg nad nami czuwa. Potrafię dostrzec pomoc Świętych i bliskich nam zmarłych. W chwili. gdy dowiedziałam się. że moja Mamusia prawdopodobnie dostała udaru czekałam na decyzję lekarzy w szpitalu i modliłam się Różańcem. Poprosiłam też kogo mogłam o modlitwę.

Mamusia miała udar, jednak szybko i bez widocznych oznak doszła do siebie. Po kilku tygodniach Mamusia zaczęła narzekać na bóle nóg, a później brzucha. Po diagnozie lekarz poinformował, że Mamusia ma guza nerki i musi być operowana. To był drugi szok, ale starałam się nie okazywać tego przy Mamusi, musiałam Jej pomóc to przetrwać tłumacząc, że to o niczym złym nie świadczy. Poznałam Nowennę Pompejańską i zaczęłam ją odmawiać w intencji wyzdrowienia mojej Mamusi. Już podczas odmawiania pierwszej części okazało się, że lekarz, który przyjął Mamusię podczas pobytu w szpitalu z zamiarem usunięcia nerki, wykluczył guza nerki, twierdząc, że być może był przebyty udar nerki, ale jeśli nawet takowy był, to nie pozostawił, żadnych „śladów” (nie jestem lekarzem, więc może trochę nieprecyzyjnie to brzmi). Mamusia wyszła ze szpitala i do dziś jest pod kontrolą różnych specjalistów i jest w miarę dobrym zdrowiu. Dziękuję Ci Matko Boża z Pompejów. Polecam wszystkim tę modlitwę. Jeszcze pewnie pojawi się tu mój kolejny wpis :-).

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x