Chwała Panu. Składam moje pierwsze świadectwo zgodnie z obietnicą daną Najświętrszej Maryij Pannie z Pompejów. Jest to moja pierwsza NP.o nowennie usłyszałem od ks.P.Glasa. W ciężkiej sytuacji sięgnąłem po tą modlitwę jako ostatnią deskę ratunku.
Podczas tej duchowej drogi przezywałem wiele stanów bliskich załamania nerwowego, ciężkiej depresji, płaczu niepokojó itp.Zdałem sobię sprawę z fizycznej obecności złego który atakował bez ustanku.Nie poddałem się i ukończyłem Moją pierwszą NP(na pewno nie ostatnią).Otrzymałem wiele łask.Najważniejsze to łaska mojego nawrócenia.Zbliżyłem się bardzo do Boga który nauczył mnie pokory wytrwałości i obdarzył Swoją miłością..Dzięki NP trafiłem na forum żywyrozaniec,poznałem tutaj osoby które nie zostawiły mnie bez wsparcia gdy tak po ludzku byłem sam i samotny.
Co do głównej intencji nie wypełniła się ona jeszcze ale trwam z pokorą i ufnością w Miłosierdziu Bozym. Wiem ile muszę jeszcze pracy wykonąć i ile się nauczyć ale nie poddaję się bo…”to droga jest celem” Dziękuję Bogu i NMP za łaski.
Niech Najświętsza Panienka ma Cię w swojej opiece. Ja głęboko wierzę w to ,że jest z Tobą i wyprasza łaski dla Ciebie u swego syna Jezusa Chrystusa.
Codziennie modlę się o wysłuchanie przez Boga modlitw ludzi zamieszczających tu Świadectwa 🙂 Wierzmy, ufajmy, a Pan nas nie zostawi 🙂