Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewa: List: zamykam drzwi od pokoju aby modlić się w ciszy

Popełniłam kiedyś ciężki grzech zdradziłam chłopaka,a obecnie jest moim już teraz narzeczonym jesteśmy razem 8 lat i za rok chcemy wziąć ślub,już trwają przygotowania.Wyspowiadałam się,przepłakałam tyle nocy w żalu,że to zrobiłam..

jako dziecko wykryto u mnie ciężką chorobę,ale było w porządku dopiero po tym wydarzeniu choroba dała o sobie znać ze zdwojoną siłą a mam chorobę ciężką i przewlekłą wtedy pomyślałam,że to kara za to co mu zrobiłam,on nie wie do dziś i nie jestem w stanie mu powiedzieć:( pewno by mnie zostawił i tego się obawiam ale chyba bardziej tego,że świadomość bardziej boli niż niewiedza dlatego już bardziej nie chcę go ranić tym że powiem,bo wiem jak bardzo ja sama teraz pokutuję..:( może sumienie by mnie nie dręczyło,ale nie przeżyłabym widząc jak on by cierpiał,wiem,że mogłam pomyśleć zanim to zrobiłam,ale ludzie popełniają błędy ja też i zawsze po fakcie dociera jak coś się straci..wróciłby do mnie tak myślę bo wiem jaki jest po czasie by mi wybaczył ale nie dam rady mu powiedzieć:( Zaczęłam się modlić Nowenną Pompejańską i dokończę tak jak dwie poprzednie. Modlę się w intencji o zawarcie związku małżeńskiego właśnie z nim,żeby nic nie stanęło na przeszkodzie,tak dużo się działo w moim życiu,że teraz boję się cokolwiek planować..najpierw ciężkie życie w domu dosłownie patologia,choroba na którą zachorowałam przez ojca który znęcał się nad nami..nawrót choroby bardzo ciężki w którym omal nie straciłam życia,i po roku nowotwór w wieku 22 lat,co jeszcze może mnie złego spotkać? 🙁 choroba się cofnęła bo dowiedziałam się o NP i wtedy zaczęłam się nią modlić o lepszy stan zdrowia,Matka Boża pomogła..i teraz kiedy zaczęłam, przy każdej modlitwie różańcowej dręczy mnie sumienie związane z tamtym czynem tym co zrobiłam a czego tak bardzo żałuję..nie umiem sobie z tym poradzić co mam zrobić?:( być może przypomina mi o tym w związku z intencją w której się modlę,w której proszę o daną mi łaskę. Nie mogę się skupić cały czas coś rozprasza moją uwagę,zamykam drzwi od pokoju aby modlić się w ciszy,kiedy zacznę po chwili jestem myślami gdzie indziej mimo,że wymawiam słowa modlitwy, już nawet odmawiam różaniec włączając na internecie Nowennę Pompejańską,która była nagrywana jak odmawiał ją Ojciec Święty Jan Paweł 2, tak jest mi trochę łatwiej bo czuję, że nie odmawiam sama i to pozwala mi bardziej się skupić,czuję obecność Ojca Świętego może właśnie przez Jego głos,który się modli ale czuję jakby był obok. Mało śpię w nocy,budzę się z koszmarami to jest straszne tak miałam przy poprzednich Nowennach,ale się nie poddałam i nie poddam wytrwam do końca,pytanie tylko czy Matka Boża mnie wysłucha i czy oprócz intencji w której się modlę przestanie mnie to sumienie dręczyć? co zrobić mam? nie umiem sobie z tym poradzić tak bardzo tego żałuję:( Proszę dodajcie otuchy w komentarzach. Dziękuję wszystkim czytającym. Z Panem Bogiem.

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
73 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Maria II
Maria II
19.03.17 14:18

damy radę:)) -po prawej stronie ukazują się nowe komentarze,to można po nich znależć:))pozdr.M.

Maria II
Maria II
18.03.17 17:31

Ewuniu kochanie,dziękuj nieustannie Matce Bożej i Jezusowi Miłosiernemu:))a my?” jak pyłki na wietrze….”

ewa
ewa
19.03.17 14:13
Reply to  Maria II

🙂 to świadectwo w końcu zniknie bo już przesunęło się o kilka stron,ponieważ cały czas się pojawiają nowe 🙂 ale jeszcze tutaj zaglądam i Pani jak widzę też i inne osoby 🙂 i gdy zakończę Nowennę Pompejańską 8 kwietnia to napiszę kolejny raz co i jak bardzo się zmieniło,bo zmiany już są 🙂 mam nadzieję,że wtedy też się pojawi,bo raz pisałam i nie było:( ciężko jakoś nie chce się ukazać, a to cieszę się,że się udało udostępnić bo długo czekałam zanim dostanę wiadomość, że się ukazało. Cieszę się 🙂 DZIĘKUJĘ :*

Dana
Dana
18.03.17 17:17

Bogu niech beda dzieki !!!

Janek
Janek
17.03.17 16:43

Witam
Nowenna Pompejańska jest wspaniałą modlitwą. Ale pamiętajmy mamy cudownego Boga. To Bóg daje Łaski i Jego trzeba postawić Go na pierwszym miejscu a reszta się sama poukłada. Polecam wspaniałe wywiady z ojcem Witko na Youtube. Błogosławię

Maria II
Maria II
17.03.17 15:46

Witaj Ewo:)) cieszę się bardzo ,że się odezwałaś-wiem jaki pokój ma się w sercu przy odmawianiu N.P.,pamiętam,że masz być w Łagiewnikach 7.IV.- ode mnie jest jak rzut beretem-łączyć się będę modlitwą i w tym dniu przyjmę Najświętszy Sakrament w Twojej intencji-niech Cię Matka Boża i Jezus Miłosierny ma w opiece.Odezwij się czasem.M.

ewa
ewa
18.03.17 12:37
Reply to  Maria II

Bardzo dziękuję Pani za modlitwy za mnie,bo wiem,że to też dzięki Pani jest mi łatwiej przez to przejść. I dziękuję wszystkim tym, którzy przyczynili się do tego,że moje sumienie ucichło, wiem,że to za sprawą Maryi i Boga,ale wiem,że to też dzięki wam wszystkim,którzy byli i są ze mną i modlitwy w mojej intencji bo to dzięki wam myślę,że w pewnym sensie zostałam wysłuchana, moja intencja jest o małżeństwo i nie wiem co się wydarzy za rok ale myślę,że tak jak tego pragnę, natomiast o spokojne sumienie moje modliła się Pani i pewno jeszcze inne osoby i właśnie chyba wasza prośba… Czytaj więcej »

Ana
Ana
15.03.17 23:12

Droga Ewo, to tyle co chcialabym Ci powiedziec..trzymaj sie kochana…wybacz sobie i powiedz przy spowiedzi, ze ofiarujesz zal za grzechy i popros o przyjecie tego zalu..mpdl sie o madrosc, roztropnosc i rozeznanie.. Ewangelia według Św. Jana. Rozdział 8. Przyprowadzono przed Jezusa kobietę przyłapaną na cudzołóstwie. – Nauczycielu, tę kobietę przyłapano na jawnym cudzołóstwie. Mojżesz kazał nam takie kamienować. Ty zaś co powiesz? Jezus, schyliwszy się, pisał palcem po ziemi, a potem podniósł się i rzekł: – Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamieniem. A gdy oni to usłyszeli i sumienie ich ruszyło, wychodzili jeden za… Czytaj więcej »

ewa
ewa
17.03.17 13:23
Reply to  Ana

przypomniałaś mi ten fragment 🙂 Dziękuję 🙂 jest już coraz lepiej nie wiem jak to możliwe ale to pewnie dzięki NP jestem jakoś bardziej spokojniejsza sumienie mnie przestało dręczyć i praktycznie nie myślę już o tym,czuję,że Matka Boża ma mnie w swojej opiece i doprowadzi mnie do ołtarza w przyszłym roku bez przeszkód na drodze bo o to się modlę obecnie jestem w trakcie odmawiania dziękczynnej części i naprawdę nie zdążyłam zauważyć w którym momencie moje sumienie ucichło naprawdę nie wiem kiedy,ale wiem,że to cud ta modlitwa czyni cuda 🙂 i jak tylko skończę tak jak obiecałam będę codziennie odmawiać… Czytaj więcej »

Maria II
Maria II
12.03.17 09:15

Jeszcze się tylko zastanawiam,czy chłopak Ewy/bo wtedy jeszcze nie narzeczony/żył w czystości przez 2-3 m-ce,gdy przebywał zagranicą,jest człowiekiem starszym od Ewy o 6 lat,nie wolno było Jej nigdzie wychodzić,bo jest zazdrosny.Nie sądzę,żeby wybaczył .Zapytałabym czy był wierny.Wiem co dzieje się z dala od domu i to niestety dotyczy w dużej mierze panów i to żonatych.Jest jeszcze jedna kwestia,w moim pokoleniu wyglądało to tak,że miało się pierwszego chłopaka i wychodziło za niego za mąż ,teraz w wielu przypadkach młode osoby mieszkają z sobą w niesakramentalnym związku,odchodzą od siebie ,są znów z kim innym i jakoś to z żadnej ze stron nie… Czytaj więcej »

ewa
ewa
12.03.17 14:54
Reply to  Maria II

Nie wiem co robił za granicą i wolę nie wiedzieć,chociaż przypuszczam,że nic złego raczej myślę że nie zdradziłby mnie..nie ten typ, chociaż ja też nie taka byłam jakby się mogło wydawać i nie jestem a jednak tak wyszło 🙁 jedyne co wiem to,że czasem lubił wypić bo za granicą pracował byli tam jego koledzy żonaci i też kawalerowie i czasem usiedli razem to bywało że dwa dni nie było z nim kontaktu,potem się to trochę zmieniło on w sumie widział,że robiłam wszystko co chciał,że mi tak bardzo zależało,że tak jakby on nie musiał się starać bo ja to robiłam za… Czytaj więcej »

Paul
Paul
11.03.17 17:40

Szanowne Panie czy też radziłybyście nie mówienie nic narzeczonemu o zdradzie gdyby chodziło w waszego syna i przyszłą synową??? Gdyby chodziło o mnie i o moją dzieewczynę to chciałbym wiedzieć o zdradzie przedślubnej, bo gdybym sie dowiedział po ślubie ( a takie sprawy niestety lubią czasami wychodzić po latach ) czułbym się bardzo wykorzystany o oszukany. Sakramentu małżeństwa nie należy budować na fundamencie półprawd bo przez nie bardzo łatwo mogą wnikać złe duchy i niszczyć go a mają tu jeszcze jeden punkt zaczepienie w nieczystości przedmałżeńskiej. Ewo nie bój się. Prawda wyzwala, a tak będziesz żyła w ciągłym strachu, że… Czytaj więcej »

Gosia
Gosia
10.03.17 22:10

I chociaż nie chciałam to na końcu zabrzmiało tak jak w reklamie :,, dodatkowo skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą” akurat w tym przypadku lekarzem jest Bóg a farmaceutą spowiednik. Skonsultuj się i z jednym i z drugim ☺

Gosia
Gosia
10.03.17 22:00

Ewo, Zgadzam się z Mena, bardzo mądra kobieta, nie mów narzeczonemu o zdradzie. Kto dał nam prawo obarczać innych ciężarem naszych własnych grzechów. Wystarczy, że sama się z tym męczysz. Dokładnie miałam taką samą sytuację z moim ówczesnym narzeczonym a obecnie mężem. Tylko zdradził on. I chociaż początkowo wydawało mi się, że przebaczyłam to dzisiaj po kilku latach małżeństwa wiem, że nigdy nie zapomnę i chociaż nie chciałam to kilka razy w kłótni mu to wypomniałam. Efekt taki, że on żałuje że mi powiedział i ja też wolałabym nie wiedzieć tego. Chociaż chciałabym to nigdy do końca mu już nie… Czytaj więcej »

ewa
ewa
12.03.17 15:07
Reply to  Gosia

Dziękuję..wiedza domyślam się,że boli jednak bardziej niż prawda..:( bo gdyby nie ze mną to wtedy na każdą inną dziewczynę patrzył by przez pryzmat mojej zdrady obarczając ją tym,że będzie taka sama..bo jednak to tkwi w pamięci nie da się zapomnieć nawet będąc z inną osobą w związku to byłby podejrzliwy i czy w ogóle potrafiłby zaufać raczej nie..:( i mówiąc to skrzywdziłabym jego i pewno inną dziewczynę gdyby się kiedyś z kimś innym związał zostawiając mnie:( to wtedy ona by cierpiała niewinnie wtedy skrzywdziłabym nie tylko jego ale dodatkowo inną niewinną osobę a tego nie chcę:( teraz już wiem co… Czytaj więcej »

Maria II
Maria II
10.03.17 20:32

jeszcze się odezwę,spróbuję Ci pomóc :))M.

Magda
Magda
10.03.17 19:47

Droga Ewo 🙂 Padły tutaj różne komentarze, pełne otuchy i też pełne oskarżenia i upomnienia… Moim zdaniem porozmawiaj o tym, co przeżywasz z księdzem, w realu… Kiedyś byłam zwolennikiem „zawsze prawda i tylko prawda”, jednak pewne sytuacje i wydarzenia zmieniły moje podejście… Kochana! Przebacz samej sobie, to co zrobiłaś…Jeśli nie umiesz to poproś o tą łaskę Jezusa i Maryję: „Panie nie umiem sobie przebaczyć, Ty przebacz we mnie, uzdolnij mnie do przebaczenia samej sobie, otwórz moje serce na to przebaczenie”. Zrób pierwszy krok- zacznij tak się modlić. Potrzebujesz uzdrowienia serca z tego upadku. Co do kwestii powiedzieć lub nie- porozmawiaj… Czytaj więcej »

Maria II
Maria II
10.03.17 17:55

Ewo,dziś o 20.00 w Radiu Różaniec jest Msza św.o uzdrowienie- na tej stronie -spróbuj uczestniczyć.

ewa
ewa
10.03.17 20:17
Reply to  Maria II

jestem zdążyłam włączyć akurat teraz weszłam na tą stronę:) dziękuję:)

Maria II
Maria II
10.03.17 13:44

Ewo,każdy człowiek ma swoje spojrzenie na prawdę,na wybaczanie.Zadręczysz się całkiem,jeśli będziesz szukać nadal odpowiedzi,w goglach można znaleźć art.”ks.Mariana Wolickiego -„Wypaczenia sumienia”- jest tam o sumieniu nadwrażliwym ,skrupulatnym-na pewno znajdziesz coś dla siebie.Przede wszystkim jak Ci już pisałam pracuj nad pozbyciem się lęku.Niech Matka Boża otuli Cię płaszczem opieki i już nie spowiadaj się z tego grzechu,bo otrzymałaś rozgrzeszenie-Bóg Ci odpuścił.Modlę się.M.

ewa
ewa
10.03.17 14:56
Reply to  Maria II

Tak bardzo boję się,że on się o tym dowie tym bardziej,że mnie zna wie jaka jestem,że to nie w moim stylu,muchy bym nie skrzywdziła a tu coś takiego zrobiłam no własnie każdy byłby w szoku:( bo naprawdę taka nie jestem jak się może wydawać jak mnie ktoś zna to wie jaka jestem naprawdę:( każdy popełnia błędy sama po sobie nie spodziewałam się czegoś takiego zawsze powtarzałam,że nigdy nikomu nie zrobiłabym czegoś takiego a tym bardziej sobie 🙁 a jednak stało się i nie potrafię wytłumaczyć dlaczego tym bardziej,że nic do tamtej osoby nie czułam,mogę jedynie powiedzieć alkohol..ale co to da… Czytaj więcej »

Agnieszka
Agnieszka
10.03.17 12:46

Czyli jak sie zdradzi chlopaka czy dziewczyne to nie jest to az taki grzech:/?

Nina
Nina
10.03.17 09:14

Ewa, zdradzić można męża, ale chłopaka?Ty zgrzeszyłaś względem Boga i z tego się wyspowiadałaś.I niech tak zostanie.

ala
ala
10.03.17 12:50
Reply to  Nina

masz dziwny system wartości…

ewa
ewa
10.03.17 13:41
Reply to  Nina

Dziękuję za dodanie otuchy,trochę lżej na duszy..bo wtedy wiem,ze jestem w trochę w mniej skomplikowanej sytuacji niż w takiej co są gorsze przypadki gdzie ludzie rozwalają całe rodziny przez coś takiego:(

mena
mena
10.03.17 06:12

A to z dzisiejszych rozważań różańcowych Prymasa Stefana Wyszyńskiego przy tajemnicy ZMARTWYCHWSTANIA „Sąd Oststeczny będzie rzeczą bardzo dyskretną.Raczej osąd będzie dokonywał się w nowej świadomości , która nas ogarnie. W niej ujrzymy w prawdziwym świetle całą naszą prawde . Najlepiej będziemy widzieli :my i Pan Bóg, który dysretnie spojrzy do naszego serca. Wszyscy inni będą coś widzieli , ale sami znajdą się w wielkim kłopocie i będą bardzo zajęci swoimi sprawami.” A tu P.Jezus do św. Faustyny „Napisz: – Jestem święty po trzykroć i brzydzę się najmniejszym grzechem. Nie mogę kochać duszy, którą plami grzech, ale kiedy ŻAŁUJE, to nie… Czytaj więcej »

ewa
ewa
10.03.17 13:16
Reply to  mena

Dziękuję..bo już naprawdę zaczęłam się w tym wszystkim gubić w opiniach innych osób i w ich oczach jaka jestem zła 🙁 ja naprawdę wiem że źle zrobiłam rozumiem swój błąd i to bardzo dogłębnie bo sumienie nie daje mi spokoju, ja z tego grzechu spowiadałam się trzy razy i u trzech innych księży tak bardzo się w tym pogubiłam,że chciałam uwierzyć w to,że naprawdę dostanę rozgrzeszenie u każdego,ze nikt mnie nie potępi tym jaka jestem najgorsza i szczerze mówiąc żaden ksiądz nic złego nigdy mi nie powiedział, jeden ksiądz już taki bardzo staruszek powiedział mi na koniec że życzy mi… Czytaj więcej »

mena
mena
10.03.17 05:42

Zgadzam sie również z Aldoną , każdy jest inny i każdego Bóg postawił w innej rodzinie dlatego nigdy nie jest wskazane doractwo osób jak np. z forum .
Bo większość z nas na codzień popełnia w zględem Boga większe przewinienia nie bez powodu w Piśmie Św.”Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. 2 Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą. 3 Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?

ewa
ewa
10.03.17 13:34
Reply to  mena

Nie wiem dlaczego,ale z jednej strony bardzo dręczy mnie sumienie a z drugiej coś podpowiada,żeby nic mu nie mówić bo wtedy mimo,że poczuję ulgę bo ciężar spadnie to mogę jeszcze bardziej żałować,że powiedziałam:( i tego nie rozumiem czy to zły próbuje to zagłuszyć w ten sposób? czy to podpowiedź Matki Bożej aby zostawić to tak jak jest i przeczekać? nie potrafię tego zrozumieć co i kto chce mi przekazać,którego głosu posłuchać:( coś lub ktoś do mnie przemawia ale nie rozumiem:( być może ktoś powie,że ja sobie tak to tłumaczę,ale naprawdę tak czuję:( zostawię tak jak jest,niech Matko Boże nas poprowadzi… Czytaj więcej »

Maria II
Maria II
09.03.17 20:47

Mam podobne zdanie do Aldony.Z Cytrynką się nie zgadzam,bo wyobraźmy sobie,że każdy ślub byłby unieważniony ,gdy któryś z narzeczonych dopuścił się zdrady.A nie jest zdradą być wcześniej w niesakramentalnym związku z kim innym?Co do tego protokołu,to wydaje mi się,że chodzi o np.choroby psychiczne. No,ale żeby rozładować atmosferę :)) dowcip-jako ,że jestem góralką,to o góralach.Umiera stary góral,żona- stara góralka siedzi przy nim i trzyma zapaloną gromnicę.W pewnym momencie góral złapał gromnicę i łup w głowę żonę,a ona :”Józus,a cós ty robis? -no,Maryśka ,bo jak boce,zes mie zdradziła z Jantkiem 60 roków nazod to mie kce roztargać”-a teraz po polsku:”Józek co ty… Czytaj więcej »

Aldona
Aldona
09.03.17 18:07

Pani Ewo jeśli ma Pani stałego kierownika duchowego to radziłabym z nim rozmawiać ewentualnie poszukac jeszcze innego.Rozmowa w tym delikatnym temacie i rozważanie tego na forum niepotrzebnie Panią rozdraznia i powoduje z pewnością rozgrzebywanie ran.Moim zadaniem za duzo ma Pani doradcow.Pozdrawiam i życzę szczęścia i spokojnego sumienia

ewa
ewa
10.03.17 14:12
Reply to  Aldona

Dziękuję bardzo za rade,może faktycznie ma Pani rację..bo z jednej strony jak ktoś doradzi powie dobre słowo to jest z tym trochę łatwiej że ktoś próbuje mnie zrozumieć mój żal a nie egoizm..a z drugiej strony jak ktoś ma inne zdanie w tym temacie to wtedy się gubię w myślach co robić,ale każde zdanie szanuję bo tutaj sama napisałam i prosiłam o komentarz jak ktoś uważa,dlatego nie mam nikomu za złe,kto coś powie przykrego,rozumiem. Ale ten protokół przedmałżeński mnie naprawdę przeraził,zdołował 🙁 i w sumie nie znalazłam nic o zdradzie dopuszczonej się którejś ze stron przed narzeczeństwem.. tylko właśnie mniej… Czytaj więcej »

M
M
09.03.17 16:01

Dokładnie. To zachowanie świadczy o czystym egoizmie, a nie miłości ! Zataję prawdę, byle żeby go usidlić i nie być samą. Nie uważasz, że sam powinien zdecydować czy chce spędzić resztę życia z kobietą, która go zdradziła? Że zasługuje na prawdę….?

Hanka
Hanka
09.03.17 13:19

Decyzja o ślubie powinna być podejmowana przez obydwie strony w sposób wolny i odpowiedzialny.Myślę Ewo, że wrażliwe sumienie dobrze Ci podpowiada co masz zrobić – jednak Ty szukasz jak możesz wymówek, żeby je zagłuszyć i nie iść za jego głosem. To w naszym sercu słyszymy głos Boga . Oczywiście można „zamknąć drzwi”, żeby go nie słyszeć. Niech Duch Św. Cię prowadzi bo myślę, że brniesz w ślepą uliczkę.

Cytrynka
Cytrynka
09.03.17 17:24
Reply to  Hanka

Zgadzam się. Poza tym ukrycie takiego faktu sprawia, że ten mężczyzna nie wie tak naprawdę z kim bierze ślub – gdyby dowiedział się po latach myślę, że byłby zdruzgotany. Myślę również, ze zatajenie takiego czynu jest podstawą do unieważnienia małżeństwa. Czytałam kiedyś wiele na ten temat, gdyż mam w rodzinie przypadek unieważnienia małżeństwa. Ksiądz tłumaczył, że obie strony muszą być w pełni świadome za kogo wychodzą za mąż, nie można ukrywać żadnych nałogów i innych rzeczy, które mogą mieć znaczący wpływ na małżeństwo – bo w takiej sytuacji ta druga osoba bierze ślub z wytworem własnej wyobraźni albo z tym… Czytaj więcej »

Łukasz
Łukasz
10.03.17 14:18
Reply to  Cytrynka

Przyczyny unieważnienia małżeństwa: Małżeństwo może zostać nieważnie zawarte z powodu jakieś przeszkody zrywającej kanony 1083 – 1094 Kodeksu Kanonicznego. wiek młodociany (14 lat dla kobiety i 16 dla mężczyzny), niezdolność płciowa (impotencja), istniejący węzeł małżeński ( małżeństwo z inną osobą), różność religii (ślub z osobą nieochrzczoną), święcenia, śluby lub profesja zakonna, uprowadzenie, przeszkoda występku (małżonkobójstwa), pokrewieństwo (w linii prostej i do 4 stopnia linii bocznej), powinowactwo (w linii prostej), przyzwoitości publicznej, pokrewieństwa prawnego (powstałego z adopcji). Małżeństwo może zostać nieważnie zawarte na skutek braków dotyczących zgody małżeńskiej. Określone zostały przez prawodawcę w kanony 1095-1107. pozbawienie używania rozumu, poważny brak rozeznania… Czytaj więcej »

sabina
sabina
09.03.17 11:19

W protokole przedmalzenskim pada pytanie czy narzeczeni nie tają przed sobą zadnych tajemnic (czy jakos podobnie brzmi to pytanie). Co w takiej sytuacji powinna odpowiedzieć autorka tego swiadectwa?

Justyna
Justyna
08.03.17 19:26

Pani Ewo, bardzo dużo Pani w swoim tak młodym wieku przeżyła.Nie ma Pani wytchnienia od problemów i kłopotów. Dźwiga Pani ogromny ciężar związany z przeszłością, a i obecnie ze świadomością zdrady. Pan Jezus napewno Pani to dawno wybaczył, najgorzej jest samemu sobie przebaczyć, ale spokój ducha można jedynie zapewnić sobie prawdą. Człowiek nie zazna wewnętrznego spokoju dopóki sam nie pogodzi się z ta sytuacja i nie pozwoli ukochanej osobie samej to ocenić. Miłość jest najważniejsza, największa we wszechświecie, pokonuje największe burze. Ślub to początek wspólnego życia, gdzie są wzloty i upadki, a jak Pani będzie sobie radziła przez te wszystkie… Czytaj więcej »

ewa
ewa
09.03.17 09:10
Reply to  Justyna

Dziękuję..piękne słowa..i również dziękuję za modlitwę za mnie:) pozdrawiam, Ewa.

Dana
Dana
08.03.17 18:10

Ewus modle sie za Ciebie Koronka do Bozego Milosierdzia ☺

ewa
ewa
08.03.17 18:26
Reply to  Dana

dziękuję z całego serca 🙂

73
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x