Nie wiem czy to co teraz napisze da komus inne spojrzenie na nowenne pompejańska ale chce sie podzielic siła tej nowenny oraz nie bywałym spokojem ducha jakim odkryłam w trakcie jej odmawiania. Odmawiałam ja w intencji mojej mamusi zeby cisnienie krwi sie unormowało oraz była zdrowa…podczas odmawaiana zdrowie mojej mamusi sie poprawiło a ja uzyskałam spokoj ducha.Musze przyznac ze poczatki były bardzo ciezkie złe duchy mnie atakowały przez pierwsze kilka tygodni, zerwałam kontakty ze znajomymi, dziwne rzeczy mi prztrafiały, byłam prowokowana przez różnych ludzi oraz te osoby ktore sie ze mna przez lata sie nie kontaktowały zaczeli do mnie wydzwaniac oraz pisac smsy oraz kusić mnie na powrot na zła sciezke….wszystko to było dla mnie takim zdziwieniem ale jeszcze bardziej zaczełam oddawac swoje myśli oraz zycie Matce Boskiej… ignorujac te kuszenie oraz stratajac sie jeszcze bardziej na modlitwie odzyskałam spokoj ducha taki wewnetrzna radosc wiedzac ze zawsze Bóg jest przy mnie…. trudno mi jest przeslac na pismo to co czuje ale zachecam wszystkich do chociaz sprobuwania odmawiania tej nowenny… zachecam rowniez do prenumeraty pisma KRŚ… bardzo dobrze zredagowane pismo odpowiadajace na wiele pytań… chciałam rowniez z całego mego małego serca podziekowac Matce Boskiej za wszystkie łaski otrzymane….przyzekam ze bede codziennie odmawac rozaniec i szerzyc moje świadectwo nowenny pompejańskiej…. rowniez chce podziekowac twórca tej aplikacje, ktora bardzo pomaga oraz bardzo motywuje kazdego dnia a takze podziekowac wszystkim tym co napiasali swoje świadectwo….piekne historie pełne miłosci oraz zrozumienia…. Kocham Cie Matko Ròżańcowa!!!!! Pozdrawiam wszystkich! X
