Nowenna Pompejańska odmieniła moje życie. Dzięki Maryi uporządkowałam swoje życie, uwolniłam się od destrukcyjnych myśli, ustaliłam priorytety. Po odmówieniu pierwszej Pompejanki, pogodziłam się z brakiem spodziewanych efektów i spełnieniem mojej prośby i zaufałam, że jest w tym jakiś sens….
Teraz z perspektywy czasu widzę, że miało to wielki sens, musiałam najpierw zmierzyć się ze sobą w wewnętrznej walce, umocnić niektóre relacje, trwać w modlitwie. Po upływie około roku moja prośba została w cudowny sposób spełniona. Ta modlitwa ma ogromną, niesamowitą moc! Nie ustawajmy w niej! 🙂
Ja mam 19 lat I modle sie o dobra zone. Nie wiem dlaczego, ale po modlitwie odczulem po prostu niesamowity spokoj.
Czy mozna modlic sie, aby Bog naprowadzil mnie na ta odpowiednia bez „niepotrzebnych” zwiazkow po drodze?
Pozdrawiam 😉
przepiękne świadectwo. Bardzo dziękuję!!! Wasze doświadczenia bardzo mnie pokrzepiły 🙂
Miałam podobne doświadczenia po odmówieniu pierwszej Nowenny. Intencja została wysłuchana po roku, ale z perspektywy czasu, wiem że inaczej być nie mogło. Najpierw trzeba było „uporządkować” inne „sfery” życia. Każda modlitwa jest wysłuchana w najlepszym dla nas czasie 🙂 Dziękuję za to świadectwo.