Swoją przygodę z nowenną pompejańską rozpoczęłam już około półtora roku temu, jednak to odmówione w ostatnim czasie dwie nowenny wniosły najwięcej pozytywnych zmian w życiu moim jak i mojej rodziny. Przede wszystkim rozmowy z Maryją pomogły mi w jednym z najgorszych momentów mojego życia, oprócz pomocy w przetrwaniu tego złego czasu otrzymałam dar spokoju, radości, którego tak bardzo mi wcześniej brakowało.
Poczułam że nigdy nie jestem sama ze swoimi problemami. Oprócz modlitwy w swojej intencji odmówiłam nowennę za brata, który zmaga się z chorobą alkoholową. Pije nadal, jednak nie awanturuje się tak jak wcześniej, a w dniu pisania świadectwa pojechał pierwszy dzień do pracy. Do odmawiania namówiłam moją mamę, która również postanowiła modlić się w intencji mojego starszego brata. W czasie odmawiania mama rzuciła palenie papierosów. Kolejnym pozytywem było pogodzenie się mojej siostry i taty, jak też polepszenie ogólnej atmosfery w domu. Wiem, że Jezus chcę żebym była szczęśliwa i za wszystkie wydarzenia, te lepsze czy gorsze nauczyłam się być wdzięczna. Wierzę że wszystko ma jakiś cel i do prowadzi wyłącznie do dobra. Długo by pisać o łaskach, które otrzymałam…Niedługo zaczynam kolejną nowennę, mam nadzieję, że to zachęci czytelników do rozpoczęcia nowenny. Uzależnia !!!
