Za dwa dni kończę odmawiać 4 nowennę pompejańską. W trakcie odmawiana poczułam wielką opiekę Matki Bożej. Maryja wyciszyła u mnie stres, który zawładnął moim życiem, poukładałam sprawy, które niedawały mi spokoju, czułam opiekę w sprawach zawodowych i w życiu prywatnym.
Dwie nowenny zostały wysłuchane przez Maryję – dotyczyły opieki i zdania egzaminów. Prośba jednej nowenny jest skomplikowana lecz pośrednie jej wyniki są już dostrzegalne. Czwarta nowenna jest prośbą o dar macierzyństwa mam ogromna nadzieję, że Maryja wyprosi u Jezusa ten wspaniały dar.
Stres jest rzeczywiście czasami po ludzku nie do ogarnięcia przez człowieka. Też proszę Boga zeby zmniejszył mój stres.