O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się od koleżanki, z którą często rozmawiamy o Bogu , Piśmie Świętym. Tego dnia byłam w słabym nastroju i w rozmowie napomknęła o Nowennie – aż mi się wypieki na policzkach pojawiły, wieczorem poczytałam o tym i postanowiłam zacząć następnego dnia. Byłam pełna obaw – kiedy ja na to znajdę czas? Ciężkie studia, mnóstwo nauki… W nocy miałam straszny sen – gdy się obudziłam wiedziałam , że to zły chce mnie odwieźć od pomysłu. I zaczęłam odmawiać różaniec.
Nowennę odmawiałam w intencji poprawy relacji z narzeczonym. Od pierwszego dnia czułam wstawiennictwo ,opiekę i obecność Matki Bożej. Czułam niesamowity spokój, ze przepełnia mnie radość, nasza relacja uległa przemianie -jeszcze nigdy nie było tak wspaniale, zaufanie, zrozumienie, wreszcie czas dla siebie. Ale tego co dała mi Matka Boża nie sposób opisać słowami, czuje się innym , może ciut lepszym człowiekiem niż byłam dotąd? Gdy tylko skończyłam moją pierwszą pompejanke w moim życiu stało się pusto, nijako, nie wiedziałam co z sobą zrobić, po 2 tygodniach zaczęłam następna w intencji tego, co meczy mnie już odkąd poznałam aktualnego narzeczonego: żebyśmy po ślubie mogli być razem na co dzień – nie tak jak teraz kilka godzin w tygodniu. Znowu jestem radosna, pełna nadziei, zawierzam nas , naszą przyszłość Matce Bożej , ufam z całego serca , bo wiem , że jest że mną w tych trudnych chwilach. Znowu spokój i pokój zagościły w moim sercu, bo wiem , że Pan Bóg ma dla mnie swój plan. A dziś nie wyobrażam już sobie życia bez różańca.
Szczęść Boże
Witam serdecznie NP chciała sama Mateńka abym odmawiała mój 8 letni syn przyniósł ją ze szkoły i mi dał A ja schowałam ją do szafki i zapomniałam po kilku dniach kiedy otworzyłam szafkę coś sięgając wypadła mi Nowenna zaczęłam ją czytać i stwierdziłam że będę ją odmawiać kupiłam różaniec i się zaczęło odmawiałam w intencji mojej firmy bo pierwsza zbankrutowała A tak dobrze mi się pracuje ale coś nie idzie w pierwszej części ogarnął mnie ogromny spokój zrozumiałam dlaczego pierwsza firma musiała upaść bo nasz ukochany Ojciec wie co dla nas najlepsze i dopiero teraz zrozumiałam jak mi życie poprawiło… Czytaj więcej »