Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

M: Dziękuję Maryjo.

Na N. P. trafiłam przypadkiem w internecie,bardzo długo zwlekałam z Jej odmówieniem,bałam się tych trzech Różańców dziennie.W tej chwili jestem po kilku N. P..Mimo,że nie wiem czy moje intencje zostały wysłuchane(nie mam do nich wglądu,jestem daleko od nich),to otrzymałam od Matki Bożej wiele innych łask dla siebie,ten niesamowity wewnętrzny spokój, wyczuwalną opiekę i obecność Matki Bożej obok siebie.

To jest coś nie samowitego,że taki grzeszny człowiek jak ja doznaje takich nie do opisania łask.Wszystkich wahających się jeszcze,czy zacząć N.P.,zachęcam,nie tylko po to,aby otrzymać łaski o które prosimy,ale po prostu dla Matki Bożej,aby mieć Ją obok siebie, poczuć tą niesamowitą obecność naszej Królowej Różańca Świętego.Tego się nie da opisać,to trzeba samemu poczuć,przeżyć,jest to niesamowite szczęście,są momenty,że chce się płakać,że tak się mną opiekuje,choć na to nie zasłużyłam.Dziękuję Kochana Matko za wszystko,że Jesteś ze mną.Dziękuję wszystkim,którzy prowadzą tę stronę,dziękuję za świadectwa,które pomagają i motywują do modlitwy,do wytrwania,bo zły przeszkadza jak potrafi,ale to Maryja Zwycięża,i tego się trzymajmy. Z Panem Bogiem.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Marzena
Marzena
06.01.17 20:19

Szczęść Boże wszystkim, którzy tu trafiają. Nowennnę do MBP chciałam odmawiac juz przed dwoma laty ale zawsze było coś, co mi przeszkadzało. Miałam jakies dziwne wewnętrzne opory, których nie potrafię wytłumaczyć. Teraz wiem, że to było złe. Nowennę zaczęłam pod koniec pazdziernika i w połowie odmawiania części błagalnej wszystko zaczęło sie układac. Ciekawe jest to że nie ułozyło sie tak , jak ja myślałam, ale intencja się spełniła. Było trudno, nawet bardzo. Na początku zło wręcz szalało. W pracy, dotąd spokojnej, wszystko było nie tak. Byłam posądzona o pomówienia i plotki w których nie uczestniczyłam. Prosiłam Matkę Bożą własnie dzięki… Czytaj więcej »

Danuta
Danuta
06.01.17 13:52

Dziekuje Mateczko ze jestes ze mna w kazdy dzien . Odmawiam rozaniec pompejanski juz od 2 lat . Pierwsza nowenna byla bardzo trudna . Ciezko bylo mi dopasowac czasem do odmawiania i wdrazyc sie w modlitwe . Jednak moge powiedziec ze minal ten czas 57 dni , niepostrzezenie . Nie czekalam na laske w spelnieniu sie sie mojej intencji (chociaz) .Prawdziwe bylo to ze bardzo zmienilo sie moje zycie . Dostalam wiele ,wiele lask o ktore wogole nie prosilam . Apropo :bardziej realnie odczulam opieke Mateczki i Ojca Niebieskiego . W wielu sytuacjach czulam bezgranicznie Ich wsparcie i opieke .… Czytaj więcej »

M:)
M:)
05.01.17 21:10

M.to co piszesz to jest taka Prawda to co sie odczuwa dzieki Matce Boskiej to jest nie do opisania ja mam to samo Boze tak ja Kocham przez to wszystko co doswiadaczam:) ta opieke ten spokoj ten usmiech kazdego dnia 🙂

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x