Trochę zwlekałam z kolejną nowenną pompejańską , ale tylko dlatego ,że jestem w róży różańcowej od września . Wiąże się z tym codzienne odmawianie jednej 10 różańca świętego. Myślałam ,że nie da się tego połączyć A DA SIĘ I TO BEZ ŻADNEGO PROBLEMU.
Z wieloma ludźmi zaczęłam nowennę pompejańską 1 listopada . Zakończyliśmy ją 24 grudnia. (1.11.16-24.12.16r).
Była to już moja 5 nowennę. Ofiarowałam ją w intencji ” o dar kierownika duchowego” Każdego dnia pojawiał się na lagunsie filmik Ojca Adama Szustaka , który nam pomagał w naszych trudnościach . Te filmiki dla mnie samej były bardzo motywacyjne. W trakcie tej nowenny jakoś nie działy się jakieś rzeczy. Owszem dość często dopadało mnie jakieś zmęczenie odnośnie nowenny ,bo dość często jestem w trakcie nowenny pompejańskiej . Te męczenie dotyczyło jakby samej nowenny. Prawie w każdej nowennie pompejańskiej są u mnie dni gdy jest mi łatwiej ją odmawiać a są dni gdy jest pod górkę. W trakcie ani do dnia dzisiejszego jeszcze nie mam kierownika duchowego. Ale wiem ,że Pan Bóg da mi ten dar w czasie , w którym uzna ,że to właściwy czas. Szczęść Boże.
